Maseczka cynamonowa na niedoskonałości

Ostatnio przypomniałam sobie, że robiłam kiedyś z cynamonu maseczkę na pryszcze, która rzeczywiście je likwidowała. Było to parę ładnych lat temu, nie wiem dlaczego dopiero teraz sobie o niej przypomniałam...no, ale lepiej późno niż wcale... Wykonałam ją ostatnio i stwierdziłam, że zdecydowanie muszę do niej powrócić gdy pojawi się znowu jakiś pryszcz, bo maseczka rzeczywiście jest bardzo skuteczna i szkoda kasy na jakieś specyfiki, które nie zawsze pomagają:)



Dla kogo ta maseczka?

Maseczka cynamonowa nakładana na całą twarz polecana jest dla cery tłustej, mieszanej ,trądzikowej, zanieczyszczonej, z zaskórniakami oraz przebarwieniami. 
Nie polecam jej osobom ze skórą wrażliwą, bardzo suchą, atapową, alergiczną i naczynkową.

Wersję mocniejszą polecam wszystkim tym, którzy chcą się pozbyć pojedynczych krostek.

Zacznę od tego, że istnieją dwa warianty nakładania tej maseczki:

- na całą twarz ( wersja łagodniejsza)

- na pojedyncze pryszcze ( wersja mocniejsza)

Maseczka cynamonowa - łagodniejsza wersja:

cynamon
jogurt naturalny, bądź śmietana ,

Niektórzy robią tą maseczkę z  cynamonu i miodu- ale dla mnie za lepiąca :P


Wykonanie:

Po prostu mieszamy dwa składniki ze sobą w dowolnych proporcjach .Przy cerze delikatnej radzę na początek dodać mało cynamonu i sprawdzić jej reakcję, bo cynamon działa rozgrzewająco i odkażająco, więc może podrażnić naszą buzię.

Maseczka cynamonowa - wersja mocniejsza

Maseczkę tą należy stosować punktowo, na pojedyncze wypryski. Jest mocna i dlatego bardzo dobrze działa. Wiem, że niektórzy stosują ją na całą twarz, ale ja tego nie polecam.

Składniki są dwa:

kilka łyżeczek cynamonu
woda mineralna

Mieszamy papkę i nakładamy na powstałe wypryski.


Obie maseczki najlepiej trzymać na twarzy ok 15 min, lub więcej jak damy radę. Im dłużej tym lepiej.
Po jej zastosowaniu twarz będzie zaczerwieniona i może piec, ale to naturalna reakcja, która z czasem ustąpi. W przypadku gdy skóra nas na prawdę będzie palić radzę zmyć maseczkę jak najprędzej.

Działanie:

-odkaża 
- dokładnie oczyszcza i zwęża pory
- rozjaśnia blizny i przebarwienia
-wygładza i rozjaśnia naszą buzię
- likwiduje wypryski

Maseczka ta jest silnym antyoksydantem, stosowana regularnie niewątpliwie odmłodzi naszą buzię, oczyści ją z wszelkich niedoskonałości zanieczyszczeń, a także spłyci i rozjaśni nasze blizny i przebarwienia.

Ciekawa jestem czy słyszałyście o niej? Czy stosowałyście ją? Jakie są wasze opinie na jej temat?

Dodam, że z cynamonowych doskonale radzi sobie z cellulitem, firma Norel ma w swojej ofercie bardzo dobrą maskę algową, właśnie z cynamonem, jej cena jest dość spora, możecie ją sprawdzić tutaj, ale warto. 


Komentarze

  1. jak ją ostatnio robiłam to przez godzinę miałam ryjek czerwony :D ale potem buzia była gładziutka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja, miałam tak samo:)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. pierwsze słyszę, ale mnie się nie przyda:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy o niej nie słyszałam, ale myślę, że jej zapach musi być obłędny! Szkoda, że moja twarz jest jednak wrażliwa i bardzo sucha, więc się nie nadaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pachnie jak cynamon, więc pięknie:)

      Usuń
    2. Ja też mam wrażliwą buzię, bardzo mnie paliło, gdy zrobiłam tę maseczkę pierwszy raz. Ale działa niesamowicie! �� jest super! ��w ostatnim czasie na mojej twarzy pojawia się coraz więcej pryszczy (wiadomo, dojrzewam) ale staram się z nimi walczyć i w tym przypadku ta maseczka to mój numer jeden! ��

      Usuń
  4. boże ! nie przypominaj! okropieństwo! trzymałam na siłę to coś bo miało mnie cudownie uzdrowić! ból niesamowity twarz czerwona cały dzień a potem 3 dni skóra złaziła, dla mnie to był najgorszy wynalazek z internetów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tak nie zadziałało, pewnie masz bardzo wrażliwą skórę,a cynamon należy dodawać z umiarem:D

      Usuń
    2. aaa no co ty!!!! lece to zmyć oz w morde

      Usuń
  5. a ja pierwszy raz o niej słyszę! jak tylko znajdę cynamon w domu to zaraz wypróbuję :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. sprawdzajcie dziewczyny i piszcie jak sie sprawdził:)

      Usuń
  7. Oj stosowałam rok temu! :)
    I miałam na dniach napisać o tym sposobie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tej maseczce, na razie mi się nie przyda, ale fajny patent ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o takiej maseczce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. domowych maseczek jest mnóstwo, ale nie wszystkie są popularne:)

      Usuń
  10. Kurczę, muszę ją wypróbować :) Ja uwielbiam odstraszać cynamonem mrówki z ogródka ;) ale może i na wypryski podziała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe a ja takim zastosowaniu cynamonu nie wiedziałam:)

      Usuń
    2. haha ja jak zrobiłam tą maseczkę to pierwsza moja myśl była taka że skoro mrówki uciekają to ciekawe jak mocno będzie piekło ... no i jest naprawdę strasznie ja jestem odporna na ból ale tego się nie spodziewałam ... no i teraz może jestem w stanie zrozumieć uciekające mrówki od cynamonu hehehe ;)

      Usuń
    3. mrówki uciekają bo nie czują swoich feremonów - nie wiedzą gdzie mają iść, więc zmieniają kierunek. tak samo będzie gdy flamastrem namalujecie linie. nie szukajcie jakis smienszych historyjek ze mrowki boją się cynamonu.

      Usuń
  11. Mojej cerze by raczej krzywdę zrobiła i unikam kosmetyków z cynamonem w składzie, bo może nieźle podrażnić ;). Fajnie, że uprzedziłaś kto może ją stosować, a dla kogo sutek będzie opłakany ;). Ja z moimi nieproszonymi gośćmi, muszę sobie poradzić inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam o niej już kiedyś, ale boję się, że będzie piekąca:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no troszkę jest.....ale czego się nie robi dla....

      Usuń
  13. Słyszałam o niej, ale nie robiłam, boję się, że mnie uczuli ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. muszę wyprować tą mocniejszą wersje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj tak, cynamon potrafi porządnie rozgrzać - idealne dla mojej cery mieszanej ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny sposób, muszę przekazać dalej. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. słyszałam o tej maseczce, ale jeszcze jej nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy jej nie robilam, ale z mila checia ja wyprobuje :). Do tej pory z domowych maseczek robilam tylko ta z sody oczyszczonej i tez byla bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Odpowiedzi
    1. popieram, nie ma jak domowe maseczki, a do tego Za grosze...

      Usuń
  20. A ja nigdy nie słyszałam, jestem strasznym leniem co do domowych maseczek, ale czasem jak mnie najdzie to i ja zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie robiłam takiej maseczki ale muszę spróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetna zrobiłam ją dzisiaj i jestem zadowolona z efektu.Do dużej łyżki jogurtu naturalnego dodałam łyżeczkę cynamonu.Proporcje idealna ,efekt pieczenia zminimalizowany.Skóra wygładzona ,efekt oczyszczenia, poprawiony koloryt, ukwienie i elastyczność będę stosować raz w tygodniu w połączeniu z łagodzącą maścią witaminową.

      Usuń
  22. Lubię cynamon, ale chyba nie ukręcę takiej maseczki :( Nie mam czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  23. a ja nie lubię cynamonu, ale jeśli jest w stanie zwężyć moje pory, to jestem gotowa poświęcić czas na tę maseczkę;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie słyszałam o tej maseczce. Zaintrygowała mnie i zapewne ją wypróbuję, bo ostatnio coś dużo syfków mam na czole :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie słyszałam o takiej maseczce. :D
    Trzeba wypróbować. ;p

    OdpowiedzUsuń
  26. O nie ! :D kiedyś próbowałam.. cholerstwo tak mnie swędziało ! i później czerwony ryjek - nie dla mnie : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. reakcje po tej maseczce sa różne, jest nie dla każdego:)

      Usuń
  27. Nie wiedziałam, że cynamon pomaga w walce z trądzikiem! Świetny post! :D Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu :) Do wygrania są dwa zestawy kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy jej nie robiłam ale czas to zmienić! ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja słyszałam że cynamon wspomaga odchudzanie jak się go dodaje np do jogurtu :) ale o właściwościach na piękną cerę do tej pory nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cynamon może podrażniać, jak zresztą wszystko, ale muszę spróbować :) Uwielbiam cynamon dodawać do pilingu, więc w formie maseczki też musi być cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też dodaję do peelingów, zawsze do tego z kawy:)

      Usuń
  31. Odpowiedzi
    1. gorąco polecam, jesli tylko nie masz wrazliwej i delikatnej buźki:)

      Usuń
  32. Stosuję troszkę inna odmiane tej maseczki. Cynamon+miód. Powstaje fajna pasta, która się nie wysusza jak mieszanka wody z cynamonem, lepiej takze sie ja zmywa, a pozatym miód także ma dzialanie p/zapalne i p/bakteryjne, przyspiesza gojenie, także jak dla mnie to podwójna moc :) Muszę spróbować dodać do tego jeszcze ekstraktu z aloesu ;) Aaa...stosuje punktowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z miodem na pewno będzie też bardzo dobra:) a nakładana punktowo może śmiało zastąpić preparat na wypryski:)

      Usuń
  33. Musze sprobowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. A ja zamiast jogurtu nat. Uzywam miodu. Rewelacja:) maseczka nie scieka bo miod jest lepki:) I pomimo tego ze skora mam wrazliwa to podraznienia nie wystapily

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się,ta wersja też będzie bardzo dobra:)

      Usuń
  35. Ból nie miłosierny jak ją nakładam biegam po domu i skacze na skakance ale po ok 7 min przestaje i działa super

    OdpowiedzUsuń
  36. ja ją znam od .. ohohoho od lat chyba i dziala cudownie wiem piecze strasznie okropnie ja nigdy w niej nie wytrzymalam 3 minut od razu zmywalam ale nakladam punktowo i jest bardzo dobra dla mojej cery ;) nie polecam osobom z wrazliwa cera bo mozecie wypalic sobie skore bedzie wam schodzila ;/ niestety...ale dla mnie jest wprost idealna ;D

    OdpowiedzUsuń
  37. Super ale twarz mocno miałam czerwoną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba pocierpieć żeby wyglądać pięknie, ale myślę, że warto:)

      Usuń
  38. Świetna maseczka. Bałam się, ponieważ mam b.wrażliwą cerę, ale zaryzykowałam. Cynamon zmieszałam z miodem. Mam również tłustą cerę - świeci się nieźle, co mnie denerwuje. Na twarzy wyskakują mi także wypryski podskórne, które tak szybko niestety nie schodzą. Pieczenie i czerwona buzia zależy od ilości cynamonu. Faktycznie - miałam czerwoną twarz, ale po 30 minutach rzeczywiście doszła do siebie. Nakładam maseczkę co 2 dni wieczorem na ok 30 min, zmywam i rano większość niedoskonałości już nie ma. Polecam, ale najpierw warto małą ilość nałożyć, by zobaczyć jak skóra zareaguje... Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  41. Właśne miałem ją na twarzy, jak dla mnie jak na pierwszy raz bomba fakt na początku trochę piecze ale potem ok... polecam

    OdpowiedzUsuń
  42. Witam:)
    Ja też z powodzeniem, od dawna, stosuję punktowo cynamonowa papkę. Nie odważę się niestety na zastosowanie na całą twarz, ze względu na wrażliwą cerę:(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. Zrobilam, nie zdazylam nalozyc na druga polowe twarzy i zmylam, bo nie wytrzymalam pieczenia [wersja z woda - mialam wrazenie ze jestem odporna na bol, bo sokiem z cytryny smaruje twarz prawie codziennie]. Teraz wygladam jakby ktos mnie spoliczkowal - wielka czerwona plama z jednej strony. Mam nadzieje ze do jutra zejdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest to dość mocna maseczka, dla cery wrażliwej może być za mocna...:/

      Usuń
  44. Zrobiłam wersję mocniejszą, teraz tylko czekać na efekty! Szczypało, ale nie było tak źle.

    OdpowiedzUsuń
  45. Zrobiłam przed chwilką. 1 x łyżka miodu + 1 x łyżeczka cynamonu. Konsystencja lekko "ociekająca" dlatego wspomagałam się spożywczą folią, żeby nic nie pochlapać. Efekt tuż po: skóra zdecydowanie gładsza, miejscami się zaczerwieniła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie ta maseczka sprawdza się zawsze na wielkie okazje:)

      Usuń
  46. Absolutnie nie! Nałożyłam maseczkę na oczyszczoną twarz. Miałam zamiar trzymać ją około 5 minut gdyż własnie szłam pod prysznic ale już po chwili poczułam delikatne pieczenie i takie trochę nieprzyjemne 'grzanie'. Pomyślałam ze pewnie tak powinno być. Zdążyłam ściągnąć koszulkę a moja skóra stanęła w ogniu!!! W sumie miałam ją tak długo na twarzy ile zajmuje całkowite rozebranie się i natychmiastowe wskoczenie pod lodowatą wodę. Piszę ten komentarz tylko dlatego żeby inne dziewczyny przed nałożeniem jej na delikatną skórę twarzy zrobiły próbę w innym miejscu. Wierzę że maseczka ma ogólnie pozytywne działanie, w końcu to cynamon. W każdym razie 10 min po prysznicu wyglądam jakbym miała silne poparzenie twarzy. :( na szczęście aż tak nie boli. Dziękuje Bogu że zrobiłam wersje z jogurtem. Wole nie myśleć jakbym wyglądała po mocniejszej wersji. Taka moja historia.
    Radzę uważać i życzę szczęścia.
    Agata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja, trzeba uważać, jak mamy wrażliwą skórę mozna wykonać próbę, maseczka działa doskonale, ale nie na każdego, może okazać się za mocna...:/

      Usuń
  47. przed chwila wlasnie zrobilam sobie maseczke .. jest masakra nie mam wrazliwej skory, cynamonu dodalam tyle co kot naplakal a moja twarz wyglada jak pomidor ! :) .. maseczke trzymalam moze z 5 min .. to tak ma byc ? bo ta twarz mnie troche przeraza .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktem jest , że maseczka jest mocna i trochę skóra po niej może piec, jednak jak czujesz, że jest za mocna i że bardzo piecze to lepiej ją zmyj.

      Usuń
  48. Oczywiście,że słyszałam o tej maseczce ( i nie tylko o niej hihi ) Nigdy nie miałam czasu żeby się za nią zabrać bo nie było miodu albo cynamonu! Właśnie siedzę z nią na twarzy popijając wieczorną herbatę i nie mam żadnych dziwnych dolegliwości o których pisały dziewczyny wyżej :) Oczywiście wersja z miodem- nie mówiąc już o substancjach odżywczych, które wnikają po nałożeniu na otwarte pory- żyć nie umierać :P naturalnie cynamon rozgrzewa moją skórę-czuję to aktualnie jako bardzo przyjemne uczucie. Myślę ,że w tym przypadku mają duże znaczenie proporcje w jakich wykonuje się maseczkę. Zobaczymy jak zmyję , jeśli nie pojawią się żadne skutki uboczne na twarzy ( po mimo wykonania testu alergicznego ;) ) zostawiam ją na noc! a co do mojej twarzy to problemy mam spore- twarz trądzikowa+ przebarwienia, co tu dużo mówić jest tragiczna!

    OdpowiedzUsuń
  49. Świetny pomysł :) lubię maseczki na bazie przypraw.

    OdpowiedzUsuń
  50. Jak każdy wie, bardzo dużo chłopaków ma problem z różnymi wypryskami i zaskórnikami. Ja zrobiłem maseczkę z jednej łyżeczki cynamonu i łyżki śmietany. Wcale nie piecze, nie szczypie, ani nie powoduje dużego dyskomfortu. Jedynie troszeczkę rozgrzewa, nic więcej. Przed aplikacją dokładnie oczyściłem twarz tonikiem z soku z cytryny i wody mineralnej. Po nałożeniu maseczki i chodzeniu w niej około godziny, zmyłem zimną wodą. Następnie ponownie oczyściłem twarz tonikiem, wysuszyłem ręcznikiem papierowym i posmarowałem maścią witaminową. Bardzo polecam zrobić tym sposobem. Po pierwszej aplikacji zauważyłem, że maseczka jest świetna. Skóra odżywiona i zregenerowana. Jestem ciekaw efektów po kilkukrotnym użyciu. Mam zamiar stosować jej codziennie. Pozdrawiam, Damian :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Czy mocna maseczke mogę użyć na całą twarz jak mam mega tłustą?

    OdpowiedzUsuń
  52. Ja właśnie usłyszałam że jest taka magia z tym cynamonem ;), ale nie wiedziałam z czym ją mieszać. Dzięki Twojemu blogowi udało mi się. Dziękuje :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Na co dzień w mojej pielęgnacji dominuje maska algowa :) Ale z chęcią spróbuję wykorzystać maseczkę cynamonową na pojedyncze wypryski, właśnie szukałam czegoś co sobie z nimi poradzi :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Właśnie siedzę z maseczką na buzi :3 Tylko ja ją trochę zmieniłam...Cynamon,jogurt naturalny,miód i trochę soku z cytryny. Wszystko "na oko".Nie piecze,a jest mi przyjemnie ciepło w twarz xd

    OdpowiedzUsuń
  55. Polecam! Jest rewelacyjna, mam duże problemy z cerą a po tej maseczce przez kilka dni buzia gładziutka! A maseczka bardzo łatwa w przygotowaniu, na dodatek zazwyczaj każdy ma w domu trochę śmietany i cynamonu :)

    OdpowiedzUsuń
  56. zrobilam wersje mocniejsza.. po nalozeniu przez chwile ze mi wypali twarz,ale pomyslalam ze wytrzymam ta chwile i mineloto pieczenie ... po zmyciu skora zaczerwieniona ale mila i gladka w dotyku, zobaczymy jutro rano.. pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  57. wydaje mi się to ciekawe, ale zapach cynamony jest dla mnie trochę drażniący :) lubię go , ale zdecydowanie w bardzo łagodnej wersji . Musiałabym spróbować czy moja skóra to polubi czy raczej dostanę wysypki. :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Jak często można stosować tą maseczkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mmyślę, że nie częściej niż raz w miesiącu:)

      Usuń
  59. U mnie sprawdza sie bardzo dobrze od kilku ładnych lat walcze z trądzikiem i żadne leki maście dermatologiczne nie pomagały wrecz pogarszały! Jakiś rok temu znalazlam arykul o tej maseczce pierwszy raz jak uzylam wpost bylam przerazona pieczeniem i kolorem skory ale efekt na nastepny dzien byl swietny wszystkie zaczerwienienia znikly ! Stosowałam wszyskie mozliwosci maseczki z wodą, jogurtem naturalnym oraz miodem najlepiej sprawdza sie sam cynamom z wodą. Uczucie po nalozeniu papki jest okrapne ale dla takiego efektu warto przecierpiec te pare minut (staram sie utrzymac maseczke ok.3 min). Naprawde polecam taki sposob w walce z tradzikiem, napewno jest to o wiele tanszy i szybko dzialajacy sposob niz leki dermatologiczne.

    OdpowiedzUsuń
  60. super kosmetyk. Tani, wydajny a efekt rewelacyjny. Jestem po pierwszym razie-mam cerę cienką, wręcz pergaminową,ale czasem coś się na niej pojawi. trzymałam 15 minut. Miłe ciepło, piękny zapach, po zmyciu tu i ówdzie zaczerwienienia, które po godz. zniknęły. Skóra cudownie wygładzona,napięta o ładnym kolorze. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  61. nigdy więcej! nie polecam! Zrobiłam łagodniejszą wersję ze śmietaną. Na początku przyjemne szczypanie i ciepło, nie bolało i nie piekło, przynajmniej nie jakoś specjalnie. Po 3 minutach zmyłam, cała twarz czerwona, poparzona, idealnie widać ślad na końcu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dla kazdego jest ta maseczka, ale jak widać po komentarzach, u większości osób się świetnie sprawdza, choć jesli ktoś ma wrazliwą, delikatną czy naczynkową skórę to nie powienien jej stosować

      Usuń
  62. Stosowałam ale myślam że nie wytrzymam tak piekła odrazu ją zmyłam i nie chce do niej wracać :D jeśli już to tylko punktów na pryszcze ale w łagodnej wersji. :D

    http://megmegi.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  63. Piecze niesamowicie ale czego nie robi się by być piękną? Już raz ją kiedyś próbowałam ,ale bardzo piekło więc szybko ją zmyłam. Teraz ponownie ją robię i mam nadzieję że efekty będą niesamowite. :))

    OdpowiedzUsuń
  64. Maseczke znam od jakiegos roku od siostry mojego szwagra. Pierwszy raz nie byl najgorszy bo choc pieklo strasznie to mnie oskokoila ze tak zawsze i tak musi byc. od tamtego czasu stosuje ja raz w tygodniu . Odpornosc na bol nie wzrosła bo zawsze piecze i grzeje tak samo jednak po 15 minutach pieczenie przechodzi< trzymam ja okolo 1h> i w proporcjach 1 lyzeczka jogurtu i pol lyzeczki cynamonu. Jutro mam randke i wlasnie siedze z maseczka na twarzy ;) tylko ze mam przebarwienia na twarzy i nie chcialabym jutro nakladac "tapety" by to zakryc to zrobilam z calej lyzeczki cynamonu i 2x grubiej nalozylam.. Piecze mocniej no ale cóż jak sie zmyje to dobry krem polecam a czerwona skóra znika. Nie martwcie sie ;) Maseczka super.

    OdpowiedzUsuń
  65. Jak dla mnie maseczka cynamonowa to jedna z fajniejszych maseczek, lubię jej zapach. Trzeba jednak zaznaczyć, że sama maseczka nie jest w stanie pokonać problem. Dlatego ja używam jeszcze tabletek 4akne na trądzik i unikam ostrych i tłustych potraw. Zrezygnowałam też ze słodyczy. Trochę wyrzeczeń, ale warto.

    OdpowiedzUsuń
  66. Maseczki są dobre, ale efekt jest krótkotrwały. Szukałam w Internecie skutecznych sposobów na zmiany i znalazłam rekomendacje na temat jednej przychodni w Siedlcach, nazywa się Fonte di Vitae prowadzą tam zabiegi z wykorzystaniem ozonu. Tyle dobrego naczytałam się o tej metodzie, że pojechałam tam mimo, że do Siedlec mam jakieś 120 kilometrów. I wiecie co? To była dobra decyzja.

    OdpowiedzUsuń
  67. zrobiłam cynamon z miodem... jak zmyłam to dopiero czułam pieczenie, moja twarz jest chyba odporna na wszystko... nie widzę żadnej różnicy. następnym razem spróbuje z wodą

    OdpowiedzUsuń
  68. Co jakiś czas robię maseczkę cynamonową, ale to za mało by skóra była "czysta". Od jakiegoś czasu chodzę też do komory hiperbarycznej na kredytową w Warszawie. Urządzenie wprowadza tlen pod skórę i te wszystkie stany podskórne się goją. Byłam już tam 4 razy i widać, że skóra jest lepsza.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty