Balea, peelingujący żel pod prysznic " Buttermilk lemon"

To mój kolejny produkt firmy Balea o tym zapachu. Cytryna z maślanką - tak właśnie pachnie ten żel peelingujący. Żeli Balea używałam już kilka, jednak z drobinkami peelingującymi pierwszy raz i powiem szczerze, że na pewno nie ostatni, bo produkt ten bardzo umila mi prysznic:)











OPIS PRODUCENTA:

Żel skutecznie i delikatnie złuszcza martwy naskórek, wyraźnie wygładza skórę. Zwiększa jej elastyczność, gładkość i jędrność. Nadaje się do każdego rodzaju skóry. Utrzymuje prawidłowe PH skóry. 



SKŁAD:




MOJA OPINIA :

To co jest najlepsze w żelach Balea to to, że są bardzo tanie, bardzo dobre, pięknie pachną i bajecznie wyglądają - to samo przemawia za tym żelem.
Uważam, że produkt ten spełnia wszystkie warunki dobrego żelu, no może pomijając skład...
Zawarte w nim drobinki peelingującące są łagodne i delikatnie ścierają naskórek. Nie jest to peeling, a  żel  i możemy go używać coddzienie.

Produkt jest średnio gęsty i ma w składzie niebieskie, czerwone i żółte grudki, oraz przeźroczyste, wielkości piasku drobinki. 





Bardzo lubię zapach tego żelu, który jest słodki, ale i czuć w nim nutę cytrusów. Pachnie obłędnie i to jego wielka zaleta:)

Jeśli chodzi o mycie, uważam, że sprawdza się bardzo dobrze, nie podrażnia, nie wysusza, nie uczula. Myje i do tego lekko ściera naskórek.

Opakowanie też jest całkiem fajne i  bardzo wygodne.

Jedyne co mogę się przyczepić to średni skład i słaba dostępność, ale poza tym widzę w nim same plusy. Prysznic + ten żel = przyjemny rytuał :)

OCENA:
5+/6

P.S. Wiem, że czekacie na wyniki rozdania, otóż pojawią się niebawem, w następnym poście :)



Komentarze

  1. Mam ten peeligowy żel :D Świetnie pachnie, uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety w tej serii nie czuję ani krzty cytrusów a sam cukier. A szkoda, bo działanie jest fajne, wolałam jednak wersję indian chai...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja muszę się zebrać i w końcu zamówić jakieś cuda tej balei ;D Bo tak czytam czytam i się napalam ! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się wybieram wreszcie do DM, mam granice tak blisko, ale jakoś mi nie było po drodze ;p

      Usuń
    2. ja niestety mam bardzo daleko:/a moze i dobrze bo bym ciagle tam jeździła:)

      Usuń
  4. Mam, na razie muszę skończyć dwa rozpoczęte i biorę się za niego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapach musi być ciekawy, szkoda tylko że te kosmetyki są słabo dostępne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam cytusowe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ten peeling - czeka aż wykończę peeling z Isany :) Pachnie bardzo przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam jeden żel z Balea i tak się zraziłam, że odpuściłam sobie dalsze zakupy...

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę wreście coś wypróbować z tej firmy! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Żeli peelingujących Balei jeszcze nie próbowałam, ale żele pod prysznic bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś się zastanawiałam nad tym żelem, jak go gdzieś spotkam to z chęcią kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale fajny! Czuje się skuszona, ślicznie wygląda i zapach cytrusów uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo bym chciała dorwać w końcu coś z tej firmy :(

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie by się chyba nie sprawdził, bo lubię treściwe peelingi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to taki żel peelingujący, a nie sam peeling:)

      Usuń
  16. A jak z wydajnością tego żeliku ? Ja już powoli denkuję wersje makaroniki + figa? Bardzo ciężki - kakaowy zapach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak średnio....:)ciężko mi dokładnie stwierdzic bo używam trzy na zmianę:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty