Alverde, odżywka do włosów wymagających z amarantusem
Od dawna w blogowym świecie mnożą się recenzje o odżywkach Alverde. Nie przypominam sobie, abym czytała o nich jakieś bardzo negatywne opinie, raczej dobre i bardzo dobre. Jedną z najbardziej "głośnych " odżywek jest ta z amarantusem. Po przeczytaniu kilku zachwalających recenzji postanowiłam nabyć ją i ja........
Oto ona:
OPIS PRODUCENTA:
Odżywka Alverde zapewnia suchym włosom niezbędną porcję pielęgnacji. Formuła z koenzymem Q10, kwas hialuronowy oraz ceramidy, pielęgnują, wzmacniają i naprawiają włosy.
Amarant i olej sojowy z kontrolowanej ekologicznej uprawy chroni przed szkodliwym wpływem środowiska. Pomaga w rozczesywaniu, wzmacnia włosy i nadaje im połysk.
SKŁAD:
MOJA OPINIA :
Przeczytałam na którymś z blogów, odżywka ta przypomina Alterrę z Granatem. Trochę się zgodzę z tą opinią, zapach i konsystencja obu odżywek jest trochę podobna. W składzie obu odżywek wysoko jest też alkohol. Nie jestem specjalnym znawcą składów INCI, ale wiem, że wysoko w składzie alkohol może powodować jedno- wysuszanie......Odżywka Alterry po dłuższym stosowaniu mi je zafundowała, z Alverde na razie tego nie zauważyłam...
Plusy:
- dobry skład produktu ( poza alkoholem!)z zawartością amarantu i oleju z ekologicznych upraw
- zauważalny efekt poprawy wyglądu włosów
- włosy stają się lśniące i błyszczące
- nabierają miękkości i delikatności
- brak w składzie silikonów i niepotrzebnej chemii
- niezła cena
- ładny zapach, chociaż to kwestia sporna ( mi się jednak podoba:) )
- odżywka jest dość wydajna
- absolutnie nie obciąża włosów, choć spotkałam się z taką opinią
Minusy:
- alkohol w składzie, który może przesuszyć nieco włosy i skórę głowy, zwłaszcza po dłuższym stosowaniu odżywki
- słaba dostępność w kraju
Podsumowując w kilku zdaniach, odżywka dużo bardziej przypadła mi do gustu niż porównywana z nią Alterra, a to dlatego że nie zauważyłam po jej zastosowaniu przesuszenia włosów. Produkt świetnie nawilża włosy, sprawiając, że stają się mięciutkie, gładziutkie i błyszczące. W natarciu mam jeszcze jedną odżywkę Alverde, mam nadzieję, że spisze się tak dobrze jak ta.....
Podobno wersja z amarantusem została już wycofana ze sprzedaży, a więc do niej nie powrócę nawet jakbym chciała......
OCENA:
5/6
Oto ona:
OPIS PRODUCENTA:
Odżywka Alverde zapewnia suchym włosom niezbędną porcję pielęgnacji. Formuła z koenzymem Q10, kwas hialuronowy oraz ceramidy, pielęgnują, wzmacniają i naprawiają włosy.
Amarant i olej sojowy z kontrolowanej ekologicznej uprawy chroni przed szkodliwym wpływem środowiska. Pomaga w rozczesywaniu, wzmacnia włosy i nadaje im połysk.
SKŁAD:
MOJA OPINIA :
Przeczytałam na którymś z blogów, odżywka ta przypomina Alterrę z Granatem. Trochę się zgodzę z tą opinią, zapach i konsystencja obu odżywek jest trochę podobna. W składzie obu odżywek wysoko jest też alkohol. Nie jestem specjalnym znawcą składów INCI, ale wiem, że wysoko w składzie alkohol może powodować jedno- wysuszanie......Odżywka Alterry po dłuższym stosowaniu mi je zafundowała, z Alverde na razie tego nie zauważyłam...
Plusy:
- dobry skład produktu ( poza alkoholem!)z zawartością amarantu i oleju z ekologicznych upraw
- zauważalny efekt poprawy wyglądu włosów
- włosy stają się lśniące i błyszczące
- nabierają miękkości i delikatności
- brak w składzie silikonów i niepotrzebnej chemii
- niezła cena
- ładny zapach, chociaż to kwestia sporna ( mi się jednak podoba:) )
- odżywka jest dość wydajna
- absolutnie nie obciąża włosów, choć spotkałam się z taką opinią
Minusy:
- alkohol w składzie, który może przesuszyć nieco włosy i skórę głowy, zwłaszcza po dłuższym stosowaniu odżywki
- słaba dostępność w kraju
Podsumowując w kilku zdaniach, odżywka dużo bardziej przypadła mi do gustu niż porównywana z nią Alterra, a to dlatego że nie zauważyłam po jej zastosowaniu przesuszenia włosów. Produkt świetnie nawilża włosy, sprawiając, że stają się mięciutkie, gładziutkie i błyszczące. W natarciu mam jeszcze jedną odżywkę Alverde, mam nadzieję, że spisze się tak dobrze jak ta.....
Podobno wersja z amarantusem została już wycofana ze sprzedaży, a więc do niej nie powrócę nawet jakbym chciała......
OCENA:
5/6
mam duet z tej serii, dopiero co otworzyłam i u mnie ten zapach nie przejdzie ;/
OdpowiedzUsuńjest trochę ziołowy, ale już go nawet polubiłam:)
Usuńnie umiem go zidentyfikować, ale ledwo wytrzymałam pod prysznicem ;)
Usuńmoże mam znieczulicę zapachową:)
UsuńNie miałam okazji jej używać, szkoda tylko że ma alkohol w składzie :/
OdpowiedzUsuńKurcze, szkoda, że wycofali, mnie Alterra bardzo służy, więc i tę bym chętnie wypróbowała :/
OdpowiedzUsuńNie mam nic z tej firmy, a szkoda....
OdpowiedzUsuńja z moimi i tak już suchymi włosami alkohol sobie podaruję :)
OdpowiedzUsuńja też mam bardzo suche, ale nie zaszkodziła mi:)
UsuńNie miałam tej odżywki :)
OdpowiedzUsuńJa mam wielką chrapkę na tą odzywkę. Może wreszcie uda mi się ja zdobyć.
OdpowiedzUsuńpewnie będzie ciężko skoro je wycofali:)
UsuńSzkoda, że została wycofana, chociaż pewnie i tak nie miałabym okazji kupić...
OdpowiedzUsuńalcoholowi w skłądzie mówie nie :/
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałam ją wypróbować, ale niestety już jest niedostępna... za to bardzo lubię wersję z hibiskusem i polecam! :)
OdpowiedzUsuńa widziałam u Michałosi, że spotkamy się w Warszawie w Dzień kobiet :) Fajnie ;D
jasne, że widziałam i cieszę się:)
Usuńtej odżywki nie miałam, acz chętnie kiedyś po nią sięgnę:) Za to akurat z alterry jestem zadowolona;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Z tego co kojarzę to jeszcze nie miałam okazji niczego przetestować z tej firmy ;-)
OdpowiedzUsuńNie mam dostępu do Alverde, ale Alterrę z grantem lubię :)
OdpowiedzUsuńta ciut jest podobna, ale ciut:)
Usuń