Bath & Body Works, mydło do rąk w piance czy peelingujący żel do mycia dłoni?

Dawno temu pisałam Wam o piance do mycia rąk Bath&Body Works "Sweet pie".  Dziś chcę porównać dwa produkty do mycia rąk z tej firmy, o kompletnie innych konsystencjach. Jeden z nich to peelingujący żel do mycia rąk "Sweet plum & Werbena", drugi produkt to pianka myjąca do rąk "Kiwi & Pear".












Mydło w piance " Kiwi & Pear"





( tu pianka mi się trochę rozpłynęła, normalnie jest o wiele bardziej zbita)


MOJA OPINIA:


Największą zaletą tego produktu jest  z pewnością jego "piankowa" konsystencja, która umila nam tak prostą czynność, jak mycie dłoni. Pianka stanowi świetną alternatywę dla zwykłego mydła w kostce czy w żelu. Produkt absolutnie nie wysusza dłoni, nie czyni ich też bardziej nawilżonymi, po prostu je myje. W składzie pianki znajdziemy min. ALS, ale i wyciągi roślinne oraz wit. E. Mydło to pięknie pachnie słodką gruszką złamaną kwaskową kiwi, a jego woń utrzymuje się na skórze przez dłuższy czas. Co do wydajności nie jestem zbyt zadowolona, gdyż pianka wystarcza na ok 3 tygodnie użytkowania przez dwie osoby.
Regularna cena pianki to, aż 29zł!, ale bez obaw bardzo często występują promocje i ja nabyłam ją za mniej niż 7zł. 


OCENA:
5+/6

Peelingujący żel do mycia rąk "Sweet plum & Werbena"








MOJA OPINIA:

W tym przypadku mydło ma konsystencję gęstego żelu z drobinkami, które delikatnie peelingują naszą skórę. Dodam nawet, że bardzo delikatnie i w zasadzie niezauważalnie. Dzięki temu, że produkt jest dość gęsty już niewielka jego ilość wystarcza, aby umyć dłonie. Tak samo jak w przypadku pianki, i wszystkich chyba produktów B&B Works żel peelingujący pięknie pachnie, tutaj słodką, dojrzałą śliwką i orzeźwiającą werbeną, a jego zapach pozostaje na skórze przez jakiś czas. Skład produktu zawiera SLS  i tak jak poprzednio: wyciągi roślinne oraz witaminę E. Nie zauważyłam, aby żel peelingujący był bardziej wydajny niż wersja w piance, mam wręcz wrażenie, że zużywa się nieco szybciej. Podobnie jak pianka, żel w normalnej cenie kosztuje 29zł! Jestem jednak zdania, że  żele o podobnej konsystencji z drobinkami czy bez znajdziemy w drogeriach w dużo niższych cenach, więc nie wiem czy warto przepłacać...


OCENA:

5/6






Podsumowując oba produkty i doszukując się przewagi jednym nad drugim stwierdzam, że: nie ważne jaki produkt z obu powyższych wybierzecie i tak będziecie zadowolone. Radzę tylko wyczekiwać promocji, aby upolować je naprawdę tanio. Mi osobiście bardziej przypadła do gustu wersja piankowa, gdyż uważam, że jest bardziej przyjemna w użytkowaniu, żel peelingujący słabo złuszcza naskórek i  możemy  nabyć podobny za mniejszą kwotę z innej firmy,a  znaleźć tanią piankę myjącą do dłoni jest trochę trudniej. Niewątpliwie i pianka i żel mają cudowne zapachy, tak jak wszystkie produkty Bath&Body Works. W zasadzie to wersje zapachowe tych produktów, możecie wybierać w ciemno, bo jestem przekonana, że cokolwiek wybierzecie to Wam się spodoba:)

Komentarze

  1. Na kosmetyki B&BW mam ochotę już od dłuższego czasu, ale szkoda, że dostępność taka kiepska. Mi też pewnie spodobałaby się ta piankowa forma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tą dostępnością, rzeczywiście trochę słabo:/

      Usuń
  2. Chętnie wypróbowałabym na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale opakowania śliczne:) Szczególnie ta śliwka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten peelingujący żel mnie nie kusi, ale pianki z B&BW uwielbiam, więc kiwi i gruszka jak najbardziej dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystkie produkty B&B Works mnie kuszą:) są takie bajeczne:)

      Usuń
  5. Już po samych opisach te produkty mi się podobają :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym w końcu wypróbować pianki BBW, ale już tyle czasu zbieram się do zakupu i nic z tego nie wynika niestety :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto dorwac na promocjach np 3 w cenie 2 itp:)

      Usuń
  7. Poluję na te produkty już od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pianka prezentuje się bajecznie. Muszę ją nabyć w promocyjnej cenie:)
    W jakim konkretnie sklepie ją zakupiłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Konsystencja pianki na pewno przypadłaby mi do gustu :) I te zapachy pewnie by mnie urzekły :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kosmetyki BBW kuszą mnie już bardzo długo,na razie kupiłam tylko te słynne żele antybakteryjne .Mimo,że mydełka mają piękną szatę graficzną i cudne zapachy chyba nie chce wydawać tyle na mydło do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja je dorwalam za 7zł, wiec chyba przystępną cenę, ale normalnie 29 zł to przesada i to spora:)

      Usuń
  11. Kocham kosmetyki BBW, ale mydelek akurat nie mialam, chociaz wszystko przede mna, zaszaleje w czerwcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam kiedyś takie mydło w piance i miło wspominam, a więc to też bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piankowa konsystencja jest zdecydowanie przyjemniejsza w uzytkowaniu:)

      Usuń
  13. Pianka jest kuszaca i jak bym miała możliwość zakupić ja w granicach 7 zł to bym się nie zastanawiała nawet ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupiłam w sumie 5 lub 6:) była to jakaś promocja , że do iluś tam ileś gratis:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty