Wykończeni w marcu - denko
Jak to zwykle ja, z lekkim opóźnieniem przedstawiam Wam moje miesięczne zużycia kosmetyczne. Nie było tego za dużo w marcu, ale kwietniowe denko będzie na pewno bardziej obfite....
Na początek trzy produkty, które mnie nie zachwyciły.....
1. Dermedic, płyn micelarny do skóry suchej - fajnie sprawdza się jako tonik, dobrze nawilża i odświeża, ale jeśli chodzi o jego zasługi jako płyn micelarny to stawiam mu mierną...., recenzja tutaj - do zmywania makijażu - NIE POLECAM
2. Rival de Loop, płyn dwufazowy do demakijażu - kupiłam go na szybko w Rossmanie i to był błąd....jednym słowem bubel, którego więcej nie kupię. Słabo zmywa makijaż z oczu, podrażnia i piecze w oczy - NIE POLECAM
3. Yves Rocher, krem do rąk z arniką - działa nieźle, ale mało przyjemnie pachnie i po jakimś czasie staje się tak gęsty, że ciężko go wydobyć z tubki - NIE POLECAM
Uff najgorsze za mną, teraz będzie nieco lepiej:D
4. Dush Das, żel pod prysznic o zapachu mango - żel pachnący prawdziwym mango, przypomina trochę żele Balea i w działaniu i w walorach zapachowych i w cenie:) - POLECAM
5. Flos-lek, masło do ciała "mango i marakuja" - świetny produkt, który bardzo fajnie nawilża skórę i pięknie pachnie, recenzja pełna zachwytów tutaj - z czystym sumieniem - POLECAM
6. Veet, krem do depilacji dla skóry suchej - kremy Veet to dla mnie najlepsze kremy do depilacji , nigdy nie kupuję innych, szybko i łatwo usuwają włoski, nie podrażniają, oprócz trochę wysokiej ceny wad nie znajduję - POLECAM
7. Carea, płatki kosmetyczne - chyba każdy je zna i wie, że są dobre, więc nie będę się rozpisywać, tylko - POLECAM
8. Lovely "Pump up" - bardzo dobra maskara w niskiej cenie, podkręca, unosi, pogrubia i wydłuża rzęsy, a wszystko to za "grosze" :) -POLECAM
9. Maybelline Affinitone podkład do twarzy - średniak, którego używam "od biedy" wreszcie się zużył:) Szybko ściera się z twarzy i podkreśla suche skórki, ma jednak idealnie dopasowany do mnie odcień i ta niska cena...... - NIE WIEM czy godny jest polecenia....
10. Color and Soin, farba do włosów 10N - sama farba do włosów jest bardzo fajna, nie niszczy ich, ma dobry ziołowy skład bez amoniaku i chemii , jednak jasnowłose blondynki mogą mieć z nią problem, co malowanie wybieram coraz jaśniejszy odcień farby, ten jest chyba najjaśniejszy jaki może być - "platynowy blond", a za każdym razem włosy po malowaniu mają żółty i lekko rudawy odcień, na pewno nie bardzo jasny i nie platynowy........- samą farbę POLECAM, kolor 10N NIE.
Możecie mi polecić jakąś dobrą, nieszkodliwą farbę do włosów, która nie będzie malować włosów na żółto??Miałam też tą z Biokapu, ale efekt był podobny... :/
Pozdrawiam,
Beata
Na początek trzy produkty, które mnie nie zachwyciły.....
1. Dermedic, płyn micelarny do skóry suchej - fajnie sprawdza się jako tonik, dobrze nawilża i odświeża, ale jeśli chodzi o jego zasługi jako płyn micelarny to stawiam mu mierną...., recenzja tutaj - do zmywania makijażu - NIE POLECAM
2. Rival de Loop, płyn dwufazowy do demakijażu - kupiłam go na szybko w Rossmanie i to był błąd....jednym słowem bubel, którego więcej nie kupię. Słabo zmywa makijaż z oczu, podrażnia i piecze w oczy - NIE POLECAM
3. Yves Rocher, krem do rąk z arniką - działa nieźle, ale mało przyjemnie pachnie i po jakimś czasie staje się tak gęsty, że ciężko go wydobyć z tubki - NIE POLECAM
Uff najgorsze za mną, teraz będzie nieco lepiej:D
5. Flos-lek, masło do ciała "mango i marakuja" - świetny produkt, który bardzo fajnie nawilża skórę i pięknie pachnie, recenzja pełna zachwytów tutaj - z czystym sumieniem - POLECAM
6. Veet, krem do depilacji dla skóry suchej - kremy Veet to dla mnie najlepsze kremy do depilacji , nigdy nie kupuję innych, szybko i łatwo usuwają włoski, nie podrażniają, oprócz trochę wysokiej ceny wad nie znajduję - POLECAM
7. Carea, płatki kosmetyczne - chyba każdy je zna i wie, że są dobre, więc nie będę się rozpisywać, tylko - POLECAM
8. Lovely "Pump up" - bardzo dobra maskara w niskiej cenie, podkręca, unosi, pogrubia i wydłuża rzęsy, a wszystko to za "grosze" :) -POLECAM
9. Maybelline Affinitone podkład do twarzy - średniak, którego używam "od biedy" wreszcie się zużył:) Szybko ściera się z twarzy i podkreśla suche skórki, ma jednak idealnie dopasowany do mnie odcień i ta niska cena...... - NIE WIEM czy godny jest polecenia....
Możecie mi polecić jakąś dobrą, nieszkodliwą farbę do włosów, która nie będzie malować włosów na żółto??Miałam też tą z Biokapu, ale efekt był podobny... :/
Pozdrawiam,
Beata
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńmasełka do ciała Floslek wydają się bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńprzepraszam, przez przypadek usunęłam masę komentarzy z ostatniego czasu, spróbuję je odzyskać, tlyko nie wiem jak........ma ktos jakiś pomysł?????? :(
OdpowiedzUsuńdodam tylko, że usunęłam komentarze z 4 ostatnich postów i wszystkie kopie ich powklejałam w na dole strony w komentarzach, niestety nie wygląda to tak jak powinno, ale cieszę się, że i tak udało mi się je przywrócić, jeszcze raz wszystkich przepraszam.....
OdpowiedzUsuńufff udało mi się odzyskać prawie wszystkie komentarze (oprócz 8 z wczoraj) tylko niestety muszę je wklejać w komentarzu pod postem, gdyż nie znam innego sposobu......
OdpowiedzUsuńKasiaaa9 kwietnia 2014 20:05
Kilka razy miałam okazję używać żeli z tej serii na nawet przypadły mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuń
Beata Isia9 kwietnia 2014 20:15
taki sam żel o zapachu mango do wygrania był w moim ostatnim rozdaniu, jak na razie jego zwyciężczyni milczy, czekam do poniedziałku....
OdpowiedzUsuń
codziennosckobiety9 kwietnia 2014 20:35
Miałam ten tusz do rzęs i jest bardzo dobry za przyzwoitą cenę. A w doborze farby niestety nie pomogę, bo mam ciemne włosy. Ostatnią używałam Garnier Oil i była ok.
OdpowiedzUsuń
Julaa itsbeauty9 kwietnia 2014 20:55
lovely pump up <333333
OdpowiedzUsuń
Oliwia Angelika9 kwietnia 2014 20:57
fajne mialam wiekszosc produktow :)
OdpowiedzUsuń
darmoszki9 kwietnia 2014 21:00
Znam parę pozycji z Twojego denka ;) Żółty tusz- uwielbiam! :D
OdpowiedzUsuń
Aleksandra Anna9 kwietnia 2014 21:05
jedynie waciki używam i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuń
Agnieszka Lesisz9 kwietnia 2014 21:32
płatki używam, też polecam :)
Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuń
Marcepanka9 kwietnia 2014 21:39
widzę ten sam tusz w denku ;)
Szkoda, że te jasne odcienie Color&Soin takie nieudane. Ja mam to szczęście, że znalazłam w ich palecie chłodny ciemny brąz jakiego zawsze szukałam i jestem mu teraz wierna - właśnie szykuję się na 4 farbowanie nim :)
OdpowiedzUsuńja mam wrażenie, że brak rozjaśniacza ( bo skład ma roślinny) powoduje, że farba ta nie rozjaśni koloru tak jakbym tego chciała...
OdpowiedzUsuńniestety nie miałam nic z tych produktów
OdpowiedzUsuńno nic, wszystko przed tobą:)
UsuńLubię Twoje denka bo wiem co warto a czego lepiej nie kupować. Nie miałam nic z tych produktów, a chętnie bym się skusiła na żel pod prysznic i masło do ciała :)
OdpowiedzUsuńmiło mi:) przeglądając posty denkowe u innych, zawsze najbardziej lubiłam te, w których ktoś pisał, czy warto czy nie warto kupić dany produkt, więc sama zaczęłam tak opisywać denka:)
Usuńmam ochotę na masło z Floslek ale będę mogła sobie pozwolić na zakup czegokolwiek dopiero jak zużyję moje zapasy...
OdpowiedzUsuńno własnie te zapasy to czasem ból, mamy na coś ochotę, ale nie kupimy bo szafka wypchana już innymi produktami z tego rodzaju:)
Usuńspore denko :) masło z flosleku kocham! :)
OdpowiedzUsuńja też, czaję się na inne warianty, ale po zapasach:)
UsuńMam ochotę wypróbować tą farbę :)
OdpowiedzUsuńjest na prawdę fajna, fakt droższa niż zwykłe drogeryjne, ale w końcu nie niszczy tak włosów:)tylko te kolory mi nie podeszły...
UsuńMam masełko z Flosleku w wersji karite&olej babassu i bardzo je polubiłam :) Chętnie wypróbuję wersję z marakują także :)
OdpowiedzUsuńpachnie bosko:) pewnie twoje masełko też:)
UsuńTen micel z Dermedic też się u mnie nie sprawdził, straszny przeciętniak. Za to tusz z Lovely bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńdokładnie, a tusz lepszy niż niejeden drogi:)
UsuńOooo, a ja polubiłam micela z Dermedic ;)
OdpowiedzUsuńZnam ten tusz z Lovely i także go polecam :)
A co do Affinitone to mam podobne odczucia.
u mnie niestety się nie sprawdził ten micel......:/
Usuńtusz lovely bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńto chyba taki mały HIT:)
UsuńNie miałam nic z tych produktów :D
OdpowiedzUsuńpierwszych trzech pozycji nie ma co żałować:)
UsuńJa podkład Maybelline Affinitone bardzo lubię. Moze dlatego, ze nie mam problemu z suchymi skórkami.
OdpowiedzUsuńmożliwe.....:)
Usuń