Green Pharmacy, Peeling cukrowy " Róża piżmowa i zielona herbata"

W moim przypadku peelingi i scruby do ciała nie mogą być zbyt mocne, ale też nie chodzi o to, żeby nic nie robiły:) Szczerze mówiąc, to lubię ten rodzaj kosmetyku ( czytaj peeling z grudkami:) ). Do twarzy  wolę peelingi enzymatyczne, jednak mój peeling do ciała musi mieć drobinki:) Gdy w moje ręce wpadł peeling o zapachu róży piżmowej i zielonej herbaty, troszkę się obawiałam o to słowo "piżmo"- gdyż niespecjalnie lubię ten zapach.....Z kosmetykami mam tak, że  nawet jeśli działanie jest dobre, jednak zapach mi nie odpowiada, nic  mnie nie zmusi do używania takiego produktu. W przypadku peelingu od Green Pharmacy mój czarny scenariusz się nie sprawdził:)
















OPIS PRODUCENTA:

Naturalne kryształki cukru. Oczyszczanie, pielęgnacja, aromat, relaks dla ciała i zmysłów. Delikatne złuszczanie naskórka, poprawa mikrokrążenia. Gładka i miękka skóra. Ekstrakt z płatków róży piżmowej łagodzi i nawilża, ekstrakt zielonej herbaty chroni młodość skóry. 

SKŁAD:

Sucrose, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Ceteareth-20, Silica, Parfum, 

Tocopheryl Acetate, Rosa Moschata Seed Oil, Camellia Sinensis Leaf Extract, 

Linalool, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Citronellols,  Limonene, CI 14720.


MOJA OPINIA:

Zacznę od końca czyli od zapachu.  Zapach róży piżmowej i zielonej herbaty okazał się nie być tak straszny jak przypuszczałam. Pachnie po prostu jak świeżo ścięte róże z domieszką zielonej herbaty. Piżmo jest tu na szczęście bardzo mało wyczuwalne. Obawy co do zapachu okazały się nie potrzebne. 
Zapach, więc jest na plus. Idźmy dalej do plusów...

Konsystencja : jest na plus, a to za sprawą dobrze zbitej masy z kryształkami cukru. Peeling jest gęsty i w dotyku przypomina smar z cukrem:) Nie ma obawy, że spłynie, wycieknie itp. Kryształki cukru są średniej  wielkości i rozpuszczają się po jakimś czasie. Scrub jest lekko tłustawy i pozostawia na ciele delikatny film.






Kolejny plus to działanie. Nie jest to "super zdzierak", jednak dla mnie peeling działa bez zarzutu. Ściera w umiarkowanym stopniu i mi to wystarczy. Skóra po jego użyciu staje się gładka i delikatna.

Do plusów zaliczam też niedużą cenę i piękną szatę graficzną, która zachęca do zakupu:)

Jest jednak spory minus tego peelingu. Jak może już ktoś zauważył, na drugim miejscu w składzie jest parafina, która jak to wiadomo, na dłuższą metę nie jest najlepszym przyjacielem naszej skóry. To ją posądzam o efekt nawilżenia po użyciu peelingu i pozostawianie warstewki tłustego filmu na ciele.

Jeśli parafina w składzie nie jest Wam straszna to polecam wypróbowanie tego produktu :) Dla mnie jest to niezły produkt, który można użyć raz na jakiś czas :)

OCENA:
4/6

Komentarze

  1. lubię peelingu cukrowe i zapach roży jak najbardziej, jednak nie koniecznie już zieloną herbatę

    OdpowiedzUsuń
  2. raczej omijam parafinę ale nie szkodzi mi jakoś szczególnie, podoba mi się konsystencja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. konsystencja tego peelingu jest bardzo fajna, a parafina w małych ilościach i mi nie zaszkodzi:)

      Usuń
  3. Mnie parafina nie odstrasza :) muszę kiedyś wypróbować ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie dla mnie, nie przepadam za peelingami cukrowymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam go w swoich ,,zapasach,, , mam nadzieje, że u mnie się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam go i niestety nie przypadlismy sobie do gustu ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Parafina w składzie skreśla ten peeling, jeśli o mnie chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kiedyś masło z tej serii:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja go bardzo polubiłam, ale miałam inną wersję zapachową i tu było gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa jestem mnie parafina nie odstrasza;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Takich bomb parafinowych używam tylko na nogi

    OdpowiedzUsuń
  12. Parafina jako składnik podstawowy skreśla go u mnie z miejsca, nawet gdyby miał rekompensować mi to zapachem..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak bo zapach i ładne opakowanie to nie wszystko...:)

      Usuń
  13. Dla mnie parafina to nie problem, nie wiem czy prawidłowo :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajne wygląda, ale niestety nie dla mnie, bo moja skóra nie lubi parafiny :( ciekawe czy jest jakiś peeling bez tego składnika :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest recenzowałam go przed tym, z Love me Green tylko drogi:(

      Usuń
  15. Masła i scruby Green Pharmacy zawsze mnie kusiły, ale mam spore zapasy i jeszcze nie miałam okazji wypróbować. Myślę, że polubiłabym się z tym scrubem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opakowania mają bardzo ładne, więc kuszą niezmiernie:)

      Usuń
  16. Nie przepadam za cukrowymi peelingami ze względu na szybkie rozpuszczanie się cukru przez co dla mnie peeling nie jest efektywny. Chętnie za to poznałabym jego zapach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapach przypomina trochę pokój pełen świeżo zerwanych róż:)

      Usuń
  17. super! właśnie tego szukałam...mam wrażliwą skórę i "zdzieraki" mnie nie interesują :) na pewno spróbuję...

    OdpowiedzUsuń
  18. to tak jak ja, sucha i wrażliwa:)oczywiście skóra:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajną ma konsystencję :) szkoda tylko, że ma parafinę na początku w składzie

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam go, ale jeszcze nie używałam ;)
    Parafina, jeśli chodzi o ciało nie jest mi straszna, ale na twarz- nigdy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz sporo racji, ciało jeszcze ujdzie, ale twarz nie bardzo..:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty