Moje oleje i olejki - rodzaje i do czego ich używam?
Odkąd zaczęłam pisać bloga bliżej poznałam olejowy świat. Mowa tu oczywiście o olejach i olejkach, które używam w pielęgnacji. Na razie skupię się przede wszystkim na olejach i od razu dodam, że nie wszystkie oleje są dla wszystkich. Ja również przekonałam się, że w zależności od rodzaju oleju, jego działanie na mojej skórze czy włosach jest różne. Dla jednych olej kokosowy to zbawienie dla włosów, w moim przypadku powoduje puch i efekt " waty cukrowej na głowie".
Przejdźmy do moich zastosowań olejów i olejków:
WŁOSY:
W tym przypadku oleje używam do olejowania włosów. Stosuję tu różne metody: na mokro, na sucho i na odżywkę. Nie będę w tym poście opisywać poszczególnych metod olejowania, może innym razem. Najczęściej olejuję na sucho, gdyż ten sposób jest dla mnie najwygodniejsza. Nakładam olej na suche włosy, idę spać, a rano myję je jak zawsze.
Gdy chcę jednak uzyskać efekt niesamowicie gładkich i miękkich włosów, a mam przy tym trochę czasu to stosuję olejowanie na maskę, bądź odżywkę. Olejowanie na mokro zdarza mi się sporadycznie, ale nie jest to też zła metoda :) Nie mam, więc ulubionej metody olejowania mojej czupryny, wszystko zależy od ilości wolnego czasu i chęci. Dużą rolę odgrywa też olej, który stosuję.
Oleje wcieram też w końcówki włosów, aby zapobiec ich przesuszeniu.
Oleje stanowią u mnie również składnik różnych masek i maseczek domowej roboty, bądź też ulepszam gotowe maski i odżywki.
RODZAJ MOICH WŁOSÓW A STOSOWANE OLEJE I OLEJKI:
Nie mam dużo olejów, jednak z tych które używam i używałam potrafię wyodrębnić kilka, które sprawdzają się świetnie i kilka, które kompletnie nie służą moim włosom.
Moje włosy: mam cienkie, delikatne, jasne i proste włosy, które niestety zniszczone są nieco farbowaniem i rozjaśnianiem. Piszę "nieco", bo odkąd je ścięłam pozbyłam się większości zniszczonych i martwych końcówek, jednak włosy dalej są suche. Oceniam je jako wysokoporowate.
Oleje, które lubią moje włosy: olej ze słodkich migdałów, olej z pestek winogron, olej lniany, olej z pestek moreli, olejek Alterra "Migdały i Papaya", olejek Alverde "Migdał i Argan", na końcówki włosów lubię nakładać olejek Equilibra
Oleje, które moje włosy nie lubią: zdecydowanie nie znoszą oleju kokosowego, olejku Vatika także kokosowego, poza tym nie przepadają za olejem z avokado i średnio lubią arganowy.
TWARZ:
Oleje nakładam na buzię zamiast kremu na noc. Robię to najczęściej 1-2 razy w tygodniu, albo solo, albo w połączeniu z kwasem hialuronowym, jako serum głęboko nawilżające i pielęgnujące moją buzię. Nie nakładam olejów za często na twarz, gdyż pomimo początkowo suchej skóry, częste olejowanie twarzy spowodowało u mnie przejście skóry suchej w mieszaną ( potwierdzone dermatologicznie pomiarami :D). Nie chcąc "świecić się jak nie powiem co" zdecydowanie ograniczyłam częstość olejowania twarzy.
Oleje + hydrolat lub woda różana czy lawendowa to mój sposób na płyn dwufazowy do demakijażu oczu. Nie tylko świetnie zmywa makijaż, ale też doskonale pielęgnuje skórę wokół oczu. Zdarza się w ekstremalnych przypadkach, że olejem zmywam makijaż oczu.
Czasem kroplę oleju dodaję do glinek czy maseczek nakładanych na buzię:)
OLEJE A MOJA TWARZ:
Tak jak w przypadku włosów, tutaj też nie każdy olej sprawdza się tak samo.
Moja skóra twarzy: kiedyś sucha, łuszcząca się i z częstymi problemami i przebarwieniami, dziś mieszana z przebarwieniami i bardzo sporadycznymi wypryskami. Zmiana nastąpiła po olejowaniu, przejściu na mydło Aleppo i czarne mydło. Teraz jest zdecydowanie lepiej:) Gdy podczas wakacji zrezygnowałam z tych produktów i przeszłam chwilowo na drogeryjny żel do mycia twarzy nastąpił u mnie wysyp krostek. Teraz wiem, że kompletnie mi on nie służył.
Oleje, które służą mojej skórze twarzy: zdecydowanie arganowy, z róży rdzawej ( zmniejsza przebarwienia), ze słodkich migdałów
Olej, który się nie sprawdza u mnie do olejowania twarzy: olej z awodako ( zbyt ciężki, długo się wchłania), sprawdza się za to jako składnik płynu dwufazowego do demakijażu oczu
CIAŁO:
Używam olejów do olejowania skóry, czasem do depilacji.
Nie dostrzegam jakiejś specjalnej różnicy w wyglądzie skóry po zastosowanym rodzaju oleju, tutaj mix olejów i każdy jeden sprawdza się dobrze, jeśli tylko mam chwilę, aby się wchłoną. Ostatnio polubiłam olejki z Lotonu i olejek z Nuxe.
RZĘSY I PAZNOKCIE:
W przypadku rzęs olej rycynowy stosowałam codziennie wieczorem jako serum na ich porost. Sprawdza się bardzo dobrze, jeśli tylko jesteśmy systematyczne.
Jakiś czas temu olejowałam paznokcie i skórki wokół nich. Porzuciłam ten rytuał na rzecz "Regenerum", więc nie zdążyłam przekonać się jak działa w tej kwestii. Regenerum za to sprawdza się całkiem dobrze:)
Oleje i olejki to zdecydowanie mój "must have" w pielęgnacji. Wiem, że jest jeszcze mnóstwo olejów które chcę sprawdzić. Podane powyżej to jedynie te które miałam okazje sprawdzić:)
A wy jakie oleje polecacie i do czego?? Ja przymierzam się w niedalekiej przyszłości do oleju z pestek śliwki, choć z marchwi też mnie kusi:)
P.S. Obiecuję w kolejnym poście zamieścić wyniki rozdania:)
Przejdźmy do moich zastosowań olejów i olejków:
WŁOSY:
W tym przypadku oleje używam do olejowania włosów. Stosuję tu różne metody: na mokro, na sucho i na odżywkę. Nie będę w tym poście opisywać poszczególnych metod olejowania, może innym razem. Najczęściej olejuję na sucho, gdyż ten sposób jest dla mnie najwygodniejsza. Nakładam olej na suche włosy, idę spać, a rano myję je jak zawsze.
Gdy chcę jednak uzyskać efekt niesamowicie gładkich i miękkich włosów, a mam przy tym trochę czasu to stosuję olejowanie na maskę, bądź odżywkę. Olejowanie na mokro zdarza mi się sporadycznie, ale nie jest to też zła metoda :) Nie mam, więc ulubionej metody olejowania mojej czupryny, wszystko zależy od ilości wolnego czasu i chęci. Dużą rolę odgrywa też olej, który stosuję.
Oleje wcieram też w końcówki włosów, aby zapobiec ich przesuszeniu.
Oleje stanowią u mnie również składnik różnych masek i maseczek domowej roboty, bądź też ulepszam gotowe maski i odżywki.
RODZAJ MOICH WŁOSÓW A STOSOWANE OLEJE I OLEJKI:
Nie mam dużo olejów, jednak z tych które używam i używałam potrafię wyodrębnić kilka, które sprawdzają się świetnie i kilka, które kompletnie nie służą moim włosom.
Moje włosy: mam cienkie, delikatne, jasne i proste włosy, które niestety zniszczone są nieco farbowaniem i rozjaśnianiem. Piszę "nieco", bo odkąd je ścięłam pozbyłam się większości zniszczonych i martwych końcówek, jednak włosy dalej są suche. Oceniam je jako wysokoporowate.
Oleje, które lubią moje włosy: olej ze słodkich migdałów, olej z pestek winogron, olej lniany, olej z pestek moreli, olejek Alterra "Migdały i Papaya", olejek Alverde "Migdał i Argan", na końcówki włosów lubię nakładać olejek Equilibra
Oleje, które moje włosy nie lubią: zdecydowanie nie znoszą oleju kokosowego, olejku Vatika także kokosowego, poza tym nie przepadają za olejem z avokado i średnio lubią arganowy.
TWARZ:
Oleje nakładam na buzię zamiast kremu na noc. Robię to najczęściej 1-2 razy w tygodniu, albo solo, albo w połączeniu z kwasem hialuronowym, jako serum głęboko nawilżające i pielęgnujące moją buzię. Nie nakładam olejów za często na twarz, gdyż pomimo początkowo suchej skóry, częste olejowanie twarzy spowodowało u mnie przejście skóry suchej w mieszaną ( potwierdzone dermatologicznie pomiarami :D). Nie chcąc "świecić się jak nie powiem co" zdecydowanie ograniczyłam częstość olejowania twarzy.
Oleje + hydrolat lub woda różana czy lawendowa to mój sposób na płyn dwufazowy do demakijażu oczu. Nie tylko świetnie zmywa makijaż, ale też doskonale pielęgnuje skórę wokół oczu. Zdarza się w ekstremalnych przypadkach, że olejem zmywam makijaż oczu.
Czasem kroplę oleju dodaję do glinek czy maseczek nakładanych na buzię:)
OLEJE A MOJA TWARZ:
Tak jak w przypadku włosów, tutaj też nie każdy olej sprawdza się tak samo.
Moja skóra twarzy: kiedyś sucha, łuszcząca się i z częstymi problemami i przebarwieniami, dziś mieszana z przebarwieniami i bardzo sporadycznymi wypryskami. Zmiana nastąpiła po olejowaniu, przejściu na mydło Aleppo i czarne mydło. Teraz jest zdecydowanie lepiej:) Gdy podczas wakacji zrezygnowałam z tych produktów i przeszłam chwilowo na drogeryjny żel do mycia twarzy nastąpił u mnie wysyp krostek. Teraz wiem, że kompletnie mi on nie służył.
Oleje, które służą mojej skórze twarzy: zdecydowanie arganowy, z róży rdzawej ( zmniejsza przebarwienia), ze słodkich migdałów
Olej, który się nie sprawdza u mnie do olejowania twarzy: olej z awodako ( zbyt ciężki, długo się wchłania), sprawdza się za to jako składnik płynu dwufazowego do demakijażu oczu
CIAŁO:
Używam olejów do olejowania skóry, czasem do depilacji.
Nie dostrzegam jakiejś specjalnej różnicy w wyglądzie skóry po zastosowanym rodzaju oleju, tutaj mix olejów i każdy jeden sprawdza się dobrze, jeśli tylko mam chwilę, aby się wchłoną. Ostatnio polubiłam olejki z Lotonu i olejek z Nuxe.
RZĘSY I PAZNOKCIE:
W przypadku rzęs olej rycynowy stosowałam codziennie wieczorem jako serum na ich porost. Sprawdza się bardzo dobrze, jeśli tylko jesteśmy systematyczne.
Jakiś czas temu olejowałam paznokcie i skórki wokół nich. Porzuciłam ten rytuał na rzecz "Regenerum", więc nie zdążyłam przekonać się jak działa w tej kwestii. Regenerum za to sprawdza się całkiem dobrze:)
Oleje i olejki to zdecydowanie mój "must have" w pielęgnacji. Wiem, że jest jeszcze mnóstwo olejów które chcę sprawdzić. Podane powyżej to jedynie te które miałam okazje sprawdzić:)
A wy jakie oleje polecacie i do czego?? Ja przymierzam się w niedalekiej przyszłości do oleju z pestek śliwki, choć z marchwi też mnie kusi:)
P.S. Obiecuję w kolejnym poście zamieścić wyniki rozdania:)
Całkiem pokaźna kolekcja.
OdpowiedzUsuńmam olej rycynowy i dzięki Tobie wiem jak go wykorzystam :D
OdpowiedzUsuń
Usuń:D
olej z marchwi ? pierwsze słyszę :D ja bardzo lubię olej z pestek winogron, lniany i olejki Loton - szczególnie wersję arganową:)
OdpowiedzUsuńjest taki, poprawia koloryt:)
UsuńWow, jaka kolekcja! :) ja mam tylko olejek nuxe ;)
OdpowiedzUsuńskoro u Ciebie kokosowy do włosów się nie sprawdził, to u mnie powinien dobrze działać :D
OdpowiedzUsuńcałkiem możliwe:)
UsuńSporo ich masz ;)
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi olejowanie włosów, jednak wcześniej miałam olej kokosowy, w formie stałej, więc ni jak mi to wychodziło jako świeżakowi w tym temacie ^^
OdpowiedzUsuńtak, bo kokosowy ma formę stałą, trzeba go podgrzac np. w ciepłej wodzie, aby się rozpuścił:D
UsuńU mnie też kokosowy się nie sprawdza do włosów ;(
OdpowiedzUsuńPokaźne stadko :)
Sporo tych olejków masz :)
OdpowiedzUsuńAle kolekcja,aż zazdroszczę Ci jej :) U mnie olej z awokado też sie na twarzy nie sprawdził,ale zaciekawiłaś mnie tym olejem z róży rdzawej :)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć taką kolekcję ale nie zdążyłabym z zużyciem i na chwilę obecną olei mam 4 z czego 2 o maleńkiej pojemności :)
OdpowiedzUsuńja je używam niemal hurtowo :) są wydajne, ale sporo mi idzie np do ciała lub na płyn dwufazowy:)
Usuńuwielbiam olej ze słodkich migdałów! jest zdecydowanie najlepszy :)
OdpowiedzUsuńteż nie mogłam oleju kokosowego na włosy bo mi zdecydowanie je przesuszał.
mam nadzieję, że kiedyś nabędę tak pokaźną kolekcję jak Ty :)
tak olej ze słodkich migdałów, to jeden z moich ulubionych:)
UsuńO to ja chociaż olejków mam niewiele bo tylko kerastase i macadamia:)
OdpowiedzUsuńJa chyba mam więcej, ale całkiem inne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki.
Olejek Vatika kiedyś miałam ale nie spisał się na moich włosach. Kokos niestety je puszy... :)
OdpowiedzUsuńA używałaś olejów z firmy Fitomed? Bo właśnie zastanawiam się nad ich kupnem? I jeszcze jedno - używałaś może masła shea z tej też firmy? Bo szukam właśnie jakie masło shea kupić i to jest chyba najpopularniejsze. Z góry dziękuję za odp ;)
OdpowiedzUsuńtak mam dwa z avokado i ze słodkich migdałów, mi bardziej przypasował ze słodkich migdałów, ale polecam Ci tą firmę, niedrogie a dobre. masła Shea niestety od nich nie miałam:/
UsuńMoje włosy kokoska też nie lubią niestety. Mam Vatikę i mieszam ją z innymi olejami. Tak podana jest dla moich włosów do zniesienia. U mnie króluje olejek z róży, argan i olejek makadamia. Ten ostatni tylko do włosów :)
OdpowiedzUsuńno no aż na tyle sposobów można ;D
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis. Polecam dodać do kolekcji indyjski Olejek SESA do włosów. Ma w 100% naturalny skład: 18 odżywczych ziół, 5 olejów i mleko. To stara, ajurwedyjska receptura. Jestem ciekawa, czy ktoś już próbował tego olejku, bo ja jestem nim zachwycona. Sesa jest w wielu sklepach internetowych, ja go kupiłam dwukrotnie tutaj, bo jest promocyjna cena: http://bazaarproeco.pl/olejki-do-wlosow-i-ciala/684-sesa-olejek-do-wosw-90-ml.html
OdpowiedzUsuńz Twojej kolekcji i u mnie kilka olejków się znalazło, Rycynowego już dawno nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja :)
OdpowiedzUsuńtrochę tego masz!
OdpowiedzUsuńuzbierało się:)
Usuńsporo masz tych olejków :) ja mam tylko kokosowy i rycynowy
OdpowiedzUsuńa u mnie kokosowy świetnie sprawdza się do pielęgnacji włosów ;)
OdpowiedzUsuńZamierzam kupić olej kokosowy:)
OdpowiedzUsuńLubię stosować olej ze słodkich migdałów, i też sprawdził się na moje twarzy i włosach :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym Ci skradła olejek z Nuxe'a ... :)).
OdpowiedzUsuńsama używam go oszczędnie:)
UsuńBardzo ładną kolekcję tu widzę. Znam większość tych olejów i są naprawdę warte grzechu. Też bardzo je lubię. :-)
OdpowiedzUsuńStosuję podobnie jak Ty. Teraz przybyło mi olejków Alverde i sama zaczęłam robić mieszanki (co też bardzo wciąga).
dokładnie, wciągają:)
UsuńMoje włosy też nie za bardzo lubią olej arganowy, a niestety, jest go wszędzie od groma - upycha się go, gdzie się tylko da. :/ I chyba, zainspirowana tym postem, stworzę swoją mieszankę do demakijażu, bo nie mogę znaleźć swojego ideału... :)
OdpowiedzUsuńco do olejku arganowego, sam nie jest zły, jednak firmy wykorzystują jego nazwę żeby przyciągnąć klienta, a w skladzie produktu okazuje się, że jest go zaledwie 0,5 %.......:(
UsuńAle masz kolekcję tych olejków - imponująca :) Ja używałam do włosów i widziałam korzystne efekty po oleju ze słodkich migdałów, po jego użyciu były sypkie i lśniące. W innch celach olejów jakoś nie używam, może muszę się przekonać :)
OdpowiedzUsuńZnam kilka z tych olejów, które posiadasz ;)
OdpowiedzUsuńOleje goszczą w mojej pielęgnacji od dłuższego czasu i nie zamierzam tego zaniechać ;) Używam podobnie jak Ty, a głównie do włosów i twarzy. Czasem wzbogacam nimi balsam do ciała ;)
jak dla mnie oleje to samo dobro:)
UsuńDo włosów stosuję olej lniany, olej kokosowy lub oliwę z oliwek. Tę ostatnią zresztą najchętniej wybieram także do peelingów domowej roboty. W swojej kolekcji mam również standardowe oliwki dla niemowląt oraz olejki do masażu marki alterra. Wszelkiego rodzaju oleje wykorzystuję najczęściej właśnie do peelingów domowej roboty - dodaję je do peelingu kawowego (najczęściej jest to oliwa z oliwek). Prowadzę taki tryb życia, że nie zawsze mogę sobie pozwolić na kremy czy balsamy do ciała, więc oliwa dodana do peelingu i zastosowanie tego pod prysznicem jest dla mnie najlepszą opcją. A gdy już mam trochę więcej czasu i posmaruję się po takim peelingu jakimś balsamem to czuję się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńA co do tego, że nie wszystkie oleje są dla każdego masz rację. Moje włosy uwielbiają olej kokosowy. Natomiast włosy mojej dobrej koleżanki już nie.
www.fajna-sprawa.blogspot.com
ja też czasem wykonuje podobny peeling kawowy:)
UsuńNie używałam nigdy żadnego olejku, ale chyba kiedyś trza będzie zacząć :)!
OdpowiedzUsuń