Balea Exotic Schower, czyli żel pod prysznic w piance o egzotycznym zapachu

Jak umilić sobie zwykłą kąpiel czy  prysznic? Sposobów jest całe mnóstwo. Ja niedawno postawiłam na myjącą piankę o cudownym egzotycznym zapachu. Pianka ta pochodzi od dobrze znanej wszystkim blogerkom drogerii DM, która niestety w Polsce nie występuje.... Kto słyszał o drogerii DM Markt, na pewno słyszał też o jej rodzimych kosmetykach, takich jak Balea. Cechuje je bardzo niska cena, świetna jakość i genialne zapachy. Jednak czy egzotyczna pianka do mycia ciała okazała się być godna tych wszystkich pochwał?








SKŁAD:

Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Laureth-4, Isopentane, Isopropyl Palmitate, Sorbitol, Isobutane, Glycerin, Parfum, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Hydroxypropylguar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Limonene, Ci 16255, Ci 19140.


OPIS PRODUCENTA:


Jedwabiście miękka nawilżająca pianka do mycia ciała o letnim egzotycznym zapachu Specjalna formuła sprawa, że skóra będzie nawodniona i nawilżona. Konsystencja zaraz po nałożeniu żelu a po niedługim czasie pianki (gęsta bita śmietana). Przeznaczony do codziennej pielęgnacji dla wszystkich rodzajów skóry. Nie zawiera alkoholu. Bez dodatku barwników. Utrzymuje prawidłowe PH skóry.


MOJA OPINIA:


Przeczytałam wiele pochwał na temat tej pianki, ale i wiele negatywnych recenzji się znalazło.  Szczerze mówiąc to obie strony mają nieco racji.

Pianka myjąca Balea ma dużo bardziej ciekawą konsystencję niż typowy żel pod prysznic, przez co już sama aplikacja wydaje się być przyjemna - jednak nie do końca tak jest. Przy pierwszym użyciu nie potrafiłam dokładnie dozować produkt i zużyłam go całe mnóstwo. Naciśnięcie atomizera powoduje, że żel, który szybko "rośnie" i przemienia się w piankę wylewał się z opakowania na lewo i prawo. Kolejny minus to to, że pianka nie rozcieńcza się z wodą podczas mycia ciała, tak jak typowy żel i przez to jest mało wydajna, bo musimy ją ciągle dokładać, aby dokładnie się umyć. Sam zapach, jak dla mnie jest dość przyjemny, choć wiele osób może stwierdzić, że jest sztuczny. Skład produktu, także może pozostawić sporo do życzenia, jednak ja w przypadku żeli pod prysznic jakoś specjalnie na niego nie zwracam uwagi.

Podsumowując:

Zalety:

- konsystencja w formie pianki, która stanowi fajną odmianę podczas kąpieli
- egzotyczny zapach
-  dobrze myje i oczyszcza ciało
- świetnie relaksuje po ciężkim dniu
- produkt jest tani, w niemieckim DM na pewno poniżej 5 zł, choć dokładnej ceny nie pamiętam

Wady:

- słaba wydajność, produkt wystarcza na ok 2 tygodnie
-  zapach ulatnia się z chwilą zmycia żelu wodą
- słaba dostępność w Polsce


Żel pod prysznic w piance to niewątpliwie fajne urozmaicenie codziennej czynności, jaką jest mycie ciała. Uważam, że raz na jakiś czas możemy sobie na taką "odskocznię" pozwolić. Jednak pianka ta nie stała się ani moim ulubieńcem, ani nie zostanie stałym bywalcem w mojej łazience, choć nie zaprzeczam, że może jeszcze po coś podobnego sięgnę:)


OCENA:
4/6




Komentarze

  1. Fajny, taki inny niż wszystkie :D nie widziałam nigdy żelu w piance :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o nie miałam jeszcze nic w paiance do mycia;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam piankowe kosmetyki, więc coś dla mnie, pomimo słabej wydajności :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi starczył na tydzień xD uwielbiałam się nim bawić xD Fajnie pachnie, fajna forma, ale wydajność... no cóż...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo tych minusów z chęcią wypróbowałabym taką piankę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. również kupiłabym z ciekawości :D szkoda, że Balea nie dostępna w Polsce :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Chodzi za mną chociaż jeden.. jedne.. produkt Balea :) Bardzo mnie ciekawi ta marka.

    Obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Balea mnie kusi ogromnie, ale dostępu do niej nie mam ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Może i bym się na nią skusiła, gdyby była u nas dostępna...

    OdpowiedzUsuń
  10. Następnym razem jak będę miała okazję na zakupy w DM jakaś z pianek znajdzie się na mojej liście :)

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda, że z wydajnością krucho ale i tak forma wyjątkowa i kusząca :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z chęcią bym spróbowała

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam tę piankę, w wielkich bólach ją zużyłam. Dla mnie cuchnęła okropnie...

    OdpowiedzUsuń
  14. Z ciekawości bym wypróbowała :) Miłą odmiana od tradycyjnych zeli ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że taka słaba wydajność, bo sam pomysł na żel w piance wydaje mi się świetny. Ja też lubię sobie urozmaicać i pielęgnację i kąpiele, dlatego wszelkie ciekawe formy są u mnie mile widziane :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Maska jest wspaniała, bo miałam przyjemność testować ją w szkole :) Dlatego zdecydowałam się na ten cud. Konsystencja Twojego żelu wygląda bardzo ciekawie, może się skuszę jak znajdę inny zapach, bo egzotyczne nie należą do moich ulubieńców. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetną ma konsystencję :D

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja z czystej ciekawości chętnie bym sprawdziła jakby wypadł u mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem czy bym sie przekonała do takich wymyślnych kosmetyków na stałe, ale raz na jakiś czas - czemu nie :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Chciałam go kiedyś kupić, ale ostatecznie odłożyłam.. teraz żałuję, może będę w niedługim czasie w DM to zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie maiłam go ale inne produkty Balea posiadam i wzglednie jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  22. o,jego jeszcze nie miałam,mam piankę ale do golenia,jest cudowna,kokosowa :)

    OdpowiedzUsuń
  23. zawsze coś innego, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chciałabym go wypróbować, bardzo kojarzy mi się z latem....

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam piankę :D! Kupię, jak mi się moje żele skończą ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty