Ava, aktywator młodości z witaminą C

Już od dłuższego czasu w planach miałam własnoręczne wykonanie serum z witaminą C , którego głównym zadaniem było rozjaśnienie przebarwień i rozpromienienie mojej skóry twarzy. Szukając idealnej receptury na taki specyfik, przeszperałam mnóstwo stron z najróżniejszymi przepisami. W końcu na jednym z blogów znalazłam bardzo dobrą opinię na temat serum z witaminą C od firmy AVA. Okazało się, że serum jest bardzo tanie (jak na podobne aktywatory z innych firm) i podobno  skuteczne. Decyzja zapadła, stwierdziłam, że tym razem sprawdzę kupione serum, a innym razem wykonam domową wersję.










SKŁAD:

Aqua, Sodium Ascorbyl Phosphate, Glycerin, Malpighia Glabra Extract, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Carbomer 


MOJA OPINIA:


Najważniejsze to to, że produkt działa i to całkiem dobrze.  Po około dwóch miesiącach używania aktywatora moja skóra jest zauważalnie bardziej promienna, a drobne blizny są rozjaśnione. Szkoda, że nie zrobiłam Wam zdjęć wyglądu mojej skóry przed stosowaniem produktu, ale nie spodziewałam się tak dobrego efektu. Zauważyłam, że blizny się rozjaśniły, a skóra wygląda bardziej zdrowo.

Producent podaje: "Witamina C hamuje działanie wolnych rodników, stymuluje produkcję kolagenu, opóźnia proces starzenia się skóry. Dodatkowo wspomaga nawilżenie, redukuje zmarszczki, przywraca elastyczność, rozjaśnia i wygładza skórę. Wzmacnia i chroni naczynia krwionośne przed pękaniem, przeciwdziała odbarwieniom skóry. Sprawia, że skóra jest bardziej promienna, mniej szorstka, jędrna i gładka." 

Niestety nie zauważyłam redukcji zmarszczek, ani jej jakiegoś specjalnego nawilżenia, ale efekty o których pisałam wcześniej zupełnie mi wystarczają. Dziś mogę Wam napisać, że na pewno kupię kolejne opakowanie tego produkty, gdy zużyję to, które mam obecnie w zapasach. Jestem pewna, że kolejny aktywator  przyniesie jeszcze lepsze rezultaty dla mojej skóry. Radość z zakupy jest tym większa, że serum Ava kosztowało mnie około 15 zł na promocji w Hebe, a jego odpowiedniki z innych firm to koszt nawet 70 zł ! ( np. znane serum  Flavo C). Produkt jest, też bardzo wydajny i starcza na około 2-3 miesiące codziennego używania.
Mam nadzieję, że zwróciłyscie też uwagę na całkiem dobry i skąpy( to się chwali!) skład produkty. Ciemna, szklana buteleczka to kolejna zaleta tego serum. Serdecznie go Wam polecam.

OCENA:

5+/6

Komentarze

  1. Na mojej buzi (szczególnie okolice brody) pojawiły się małe przebarwienia (efekty wyciskania syfów). Z tego względu skuszę się na ten produkt!

    Zapraszam Cię na rozdanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zachęcam Cię do przetestowania na " własnej skórze":D

      Usuń
  2. Miałem to seru w zeszłym roku chyba na jesień i pamiętam, że sprawdziło się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezła ocena:) Bardzo lubię kosmetyki z witaminą C, w zeszłym roku miałam bardzo fajne kapsułki z The Body Shop. Miłej nocy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tych kapsułek z The Body Shop jeszcze nie znam :)

      Usuń
  4. Niska cena zachęca do wypróbowanie :)) Uściski na udany wieczorek :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie cena zachęca do zakupu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny opis ! być może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię serum z witaminą C więc na pewno kupię kiedy będę w drogerii

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię serum z witaminą C więc na pewno kupię kiedy będę w drogerii

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię serum z witaminą C więc na pewno kupię kiedy będę w drogerii

    OdpowiedzUsuń
  10. Używam tego serum dopiero od dwóch tygodniu i cieszy mnie nie, że zauważyłaś, że serum radzi sobie z przebarwieniami. Właśnie na tym zależy mi najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo długo zastanawiałam się pomiędzy nim a evree i wybrałam ten drugi, aktualnie amm olejek własnej roboty i też mi dobrze służy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak gdzieś dorwę w końcu produkty AVA, to będę o nim pamiętać :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Super ze u Ciebie sie sprawdzil :-) ja zupełnie nie znam tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  14. ja też nigdy nie pamiętam o zdjęciach porównawczych, super, że jesteś zadowolona, też lubię sera z witaminą c.

    OdpowiedzUsuń
  15. No powiem Ci, że zainteresowałaś mnie tym produktem. Miałam ochotę na Flavo C, ale słyszałam, że skład wcale nie wymiata, może skuszę się na Avę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprawdz, ten jest o wiele tańszy a działa całkiem nieźle:)

      Usuń
  16. Ostatnio strasznie kuszą mnie kosmetyki z witaminą C. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. witamina moze zdziałąc cuda, ja ostatnio robie detox na witaminie c i efekty sa zdumiewajace :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie, że działa ten produkt i rozjaśnia cerę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie, że działa... :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Ooo bardzo chętnie je kupię i wypróbuje na własnej buźce ;D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty