Mon Rin, enzymatyczny peeling do skóry głowy
Jakiś czas temu w moje ręce wpadł oczyszczający lotion do skóry głowy z firmy Mon Rin. Dostałam go w duecie ze świetnymi ampułkami tej samej firmy, które miały za zadanie wzmocnić moje włosy. Jako, że duet zalecony mi został przez panią trycholog, pilnie go używałam. Ampułki skończyły mi się już dawno, ale mogę Wam powiedzieć, że spisały się doskonale i na głowie miałam mnóstwo "baby hair" . Co do lotionu, mam go co prawda jeszcze na kilka użyć, ale myślę, że po zużyciu prawie całego opakowania moja recenzja będzie bardzo wiarygodna.
OPIS PRODUCENTA:
Lotion doskonale oczyszcza skórę głowy usuwając nagromadzony, zrogowaciały naskórek oraz łój zalegający w mieszkach włosowych. Spełnia rolę biologicznego peelingu skóry głowy. Doskonale odświeża skórę oraz przygotowuje ja do wchłaniania substancji aktywnych zawartych w pozostałych preparach. Stanowi niezbędny, pierwszy krok w prawidłowej pielęgnacji skóry głowy. Dzięki regularnemu stosowaniu peelingu następuje oczyszczenie oraz udrożnienie mieszków włosowych. Bogactwo substancji aktywnych reguluje ponadto nadmierną pracę gruczołów łojowych (przetłuszczanie się skóry). Szczególnie polecany w przypadku skóry przetłuszczającej się oraz skłonnej do łupieżu.
Składniki aktywne: olejek z drzewa herbacianego, olejek z mięty pieprzowej, olejek eukaliptusowy, wyciąg z aloesu, wyciąg z dzikiej róży, wyciąg z miłorzębu, wyciąg z mięty.
Sposób użycia: Aplikuj lotion na skórę głowy bezpośrednio przed myciem, pozostaw na 5 minut. Po 5 minutach umyj głowę odpowiednim szamponem. W przypadku łojotoku i łupieżu tłustego stosuj 2 x tydzień, w przypadku suchej skóry, łupieżu suchego oraz zdrowej skóry stosuj 1x tydzień.
SKŁAD:
Aqua (Water), Alcohol Denat. (Alcohol), PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Aloe Barbadensis (Aloe Extract), Ginkgo Biloba (Ginkgo Extract), Rosa Canina (Rose Hips Extract), Propylene Glycol, Malaleuca Alternifolia (Tea Tree Oil), Eucalyptus Globulus (Eucalyptus Oil), Mentha Piperita (Peppermint Oil), Polysorbate 20, Menthol, Disodium EDTA, Limonene, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Butylene Glycol.
MOJA OPINIA:
Lotion oczyszczający, to nic innego jak peeling enzymatyczny do skóry głowy. Ponieważ, mam skłonności do przetłuszczania się skalpu, taki preparat doskonale oczyszcza moją skórę głowy i pomaga pozbyć się wszelkich nagromadzonych zanieczyszczeń, łoju, czy zrogowaciałego naskórka, ułatwia też walkę z łupieżem. Uważajcie jednak z częstością aplikacji tego preparatu, gdyż używany za często może podrażnić i uczulić. Taka niespodzianka przydarzyła się i mi. Skutkowało to pojawieniem się na skalpie swędzących, wypukłych i piekących gul. Okazało się, że mam wrażliwą skórę głowy i z tym produktem nie mogę przesadzać. Teraz spokojnie używam go raz na tydzień i wszystko jest w porządku.
Działanie tego peelingu jest bardzo korzystne dla naszej skóry głowy, a co za tym idzie i włosów. Zauważyłam, że po kilku tygodniach stosowania produktu moja skóra głowy zaczęła w końcu "normalnie" funkcjonować - przestała się tak często przetłuszczać, przez co przetłuszczały się i moje włosy. Co więcej, łupież, który czasem miewałam też przestał się pojawiać, a jeśli się czasem przytrafi to jest prawie niezauważalny. Ale wiecie co podoba mi się najbardziej po aplikacji tego lotionu? -uczucie jakie pozostawia na skórze głowy, dzięki zawartości w składzie mięty, eukaliptusa i pewnie aloesu. Skóra jest orzeźwiona, odświeżona i jakby schłodzona, a jej delikatny masaż sprawia wielką przyjemność.
Lotion aplikuję za pomocą dołączonego zakraplacza ( który jest bardzo wygodny i pewnie po zużyciu produktu będę stosować go do wcierek) na skalp głowy, następnie delikatnie go wmasowuję w skórę. Czekam ok 10 minut, aby zadziałał, a następnie myję głowę jak zwykle. Tak jak pisałam stosuję go raz w tygodniu.
Cena tego peelingu to ok 70-80 zł za 100ml produktu, który jest bardzo wydajny. Jak dla mnie taki lotion to zbawienie, dla wszystkich tych, którzy mają problemy z przetłuszczaniem się skóry głowy, ale nie tylko, polecam go w zasadzie każdemu :)
OCENA:
5+/6
Nie słyszałam o nim, ale bardzo mnie zaciekawił, bowiem mam problem z przetłuszczającą się czupryną :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym peelingu. O wcierce z tej serii tak, ale o nim nie :) Bardzo ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńDopiero co wstawiłam post też o swędzących krostach, gulach itd. Słyszałam o tym preparacie ale bałam się go kupić bo zawiera pochodną formaldehydu. Trycholog oczyszczała mi skórę w tych miejscach, które tego wymagały przy badaniu kamerką:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
Obserwuję
oo to widocznie dlatego mnie uczulił przy częstszym stosowaniu:)
UsuńDObrze, że gdy zaczęłaś go rzadziej używać ,, swędzące " problemy zniknęły ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego typu produktu
OdpowiedzUsuńAle chętnie bym go wypróbowała
pozdrawiam MARCElka )
♥
Zaciekawił mnie ten peeling
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, dla mnie nowość ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, szkoda, że nie słyszałam o nim wcześniej :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tym produkcie muszę więcej o nim poczytać no i dzięki za ostrzeżenie co do częstotliwości go stosowania ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peeling każdego rodzaju, więc z chęcią bym go wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńJa też jestem z niego mega zadowolona i właśnie też muszę się zebrać żeby wreszcie o nim napisać :)
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować takiego produktu, ale nie cierpię kiedy kosmetyki dają efekt chłodzenia :/
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie zjawisko :) ale mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam uczucie świeżości i schłodzenia na skórze głowy :) świetne opakowanie :) też bym zostawiła na inne lotiony czy wcierki :)
OdpowiedzUsuńObs :):*
Interesujący produkt, przydałby mi się na pewno :) peelingu mechanicznego z kawy często nie chce mi się robić, wypłukiwać, no i mam wrażenie że zdecydowana większość fusów nie dociera do skóry :l
OdpowiedzUsuńMam go i regularnie używam od około 2 lat :)
OdpowiedzUsuńnie znam, a to ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuń