Kuracja parafinowa Bielenda - mój HIT na przesuszoną skórę dłoni i stóp!
Zawsze zimą narzekam na wiecznie przesuszoną skórę dłoni, pomimo używania różnych kremów. Wysłuchująca moje marudzenia koleżanka poleciła mi ciekawy produkt, a mianowicie kurację parafinową od Bielendy. Zachwalała ten produkt tak bardzo, że przez myśl mi nawet nie przyszło, żeby go nie kupić:) No i oczywiście, jeszcze tego samego dnia poleciałam do drogerii po tą kurację. Jak się u mnie spisał wychwalany "pod niebiosa"przez moją koleżankę kosmetyk?
OPIS PRODUCENTA:
Profesjonalny preparat do intensywnej nocnej pielęgnacji wysuszonej skóry dłoni i stóp.
Innowacyjna formuła odmładzająca, gwarantuje głębokie, silne zregenerowanie i nawilżenie przesuszonych partii rąk, stóp i pięt. Intensywnie wygładza i ujędrnia naskórek, natłuszcza i delikatnie rozgrzewa, poprawia kondycję paznokci.
Zawiera:
- parafinę
- witaminy młodości
- wosk pszczeli
Innowacyjna formuła odmładzająca, gwarantuje głębokie, silne zregenerowanie i nawilżenie przesuszonych partii rąk, stóp i pięt. Intensywnie wygładza i ujędrnia naskórek, natłuszcza i delikatnie rozgrzewa, poprawia kondycję paznokci.
Zawiera:
- parafinę
- witaminy młodości
- wosk pszczeli
MOJA OPINIA:
Jeśli chcecie sprawdzić ten produkt, to musicie zaopatrzyć się w rękawiczki lub/ i skarpetki bawełniane, które będą nam niezbędne do przeprowadzenia kuracji.
Stosowanie tego "cuda" jest proste: wyciskamy gęsty żel na dłonie i rozsmarowujemy go jak zwykły krem, a następnie nakładamy rękawiczki czy skarpetki i możemy iść spać. Rano budzimy się z idealnie odżywioną skórą dłoni czy stóp. To co bardzo mnie ucieszyło gdy pierwszy raz wykonałam taki zabieg, to to, że skóra jest odżywiona przez kilka dni na tyle, że nie trzeba jej smarować już żadnym kremem. Kuracja idealnie sprawdzi się latem, gdy wyciągnę swoje sandały lub japonki, bo efekt gładkich stóp jest tu gwarantowany! Na chwilę obecną, to jedyny produkt, który tak spektakularnie poprawia wygląd mojej skóry. Działa tak jak kuracja parafinowa, którą oferują nam różne salony kosmetyczne, tylko tutaj płacimy grosze za tubkę kremu, a sam zabieg jest świetną alternatywą dla każdego, nawet wielkiego lenia:)
Cena: 10-12zł
ZALETY:
- mocno nawilża, odżywia i wygładza skórę dłoni czy stóp
- efekt po kuracji jest natychmiastowy i naocznie widoczny
- zabieg daje długotrwały efekt
- produkt jest tani ( porównując go do zabiegu parafinowego w salonie to bardzo tani)
- kuracja bardzo ładnie pachnie
- przyjemny skład
WADY:
- mała wada tego produktu to to, że ciężko wydostać żel z opakowania, bo jest bardzo gęsty, ale wystarczy chwilę ogrzać go w dłoniach i wszystko jest ok
OCENA:
5+/6
Polecam Wam sprawdzić to cudeńko. Na lato muszę zaopatrzyć się w kilka tubek:)
O bardzo fajny produkt, muszę spróbować :-)
OdpowiedzUsuńO muszę go wpisać na swoją listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńostatnio bardzo polubiłam produkty tej marki :)
Pozdrawiam :*
W końcu coś dla leniwych, odżywienie na kilka dni:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam krem do stóp z Soap & Glory, ale może kiedyś się na ten skuszę skoro jest takim hitem :)
OdpowiedzUsuńO ja również chętnie go przetestuje latem :) sandały nie wybaczają błędów i obnażają wszelkie niedociągnięcia w pielęgnacji stóp :)
OdpowiedzUsuńU mnie takie świetne efekty dają produkty Balei z mocznikiem ;)
OdpowiedzUsuńoj po zimie bardzo przydatny produkt, będę musiała się w niego zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńMuszę go komuś polecić ;) Ja sama nie mam problemów z dłońmi, ale w rodzinie mam osobę, która wiecznie z nimi "walczy" ;)
OdpowiedzUsuńMoże pomogłaby i moim dłoniom, muszę się skusić :D
OdpowiedzUsuńOstatnio moje dłonie są takie dziwne. Muszę chyba zastosować ten zabieg :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt, ale wydaje mi się wart uwagi :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie bardzo tym produktem :)
OdpowiedzUsuńGdzie można go dostać?
OdpowiedzUsuńja kupiłam go w drogerii Jasminum:)
Usuńciekawe czy ta parafina nie oblepia rąk a w rezultacie po pewnym czasie mamy gorzej przesuszoną skórę niż przed aplikacją.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post! Nie miałam jeszcze tego produktu, ale po Twojej recenzji wiem że się to zmieni, jestem go niesamowicie ciekawa. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWow! Ale czadowy! :)
OdpowiedzUsuń