Marokańska glinka Rhassoul - jako cud natury

Glinka Rhassoul, zwana inaczej Ghassoul to naturalnie występujący w przyrodzie surowiec leczniczy, który powstał w skutek szeregu różnych procesów biologicznych i geologicznych. Glinka Rhassoul to czerwona odmiana glinki, której złoża występują w Maroku. Wydobycie jej z pod ziemi odbywa się na głębokości 20-70 metrów. Ghassoul ma wiele cennych składników mineralnych, a jej baza to krzemian magnezu, który stanowi zarazem "sekret" jej dobroczynnego działania.

Główne właściwości glinki to:
- odtłuszczanie skóry i regulowanie wydzielania sebum
- oczyszczanie skóry z toksyn i zanieczyszczeń
- działa  jak naturalny peeling, usuwając martwy naskórek
- nawilża
- działa antycellulitowo
- kojenie i łagodzenie
- wzmacnianie
- wygładza, ujędrnia i pielęgnuje skórę
- zapobiega powstawaniu zmarszczek

Korzyści stosowania glinki Ghassoul jest bardzo dużo. Ja podałam tu jedynie główne jej właściwości, z których słynie. Jedno jest pewne: jeżeli użyjecie jej chociaż raz, sami się przekonacie, że działa i to nie zależnie od tego jaki typ skóry posiadacie. Glinka ta jest dość uniwersalna i nie tylko sprawdzi się u każdego, ale i możemy jej użyć w wieloraki sposób: jako maski na twarz, włosy i ciało. W tym przypadku zasada " jeśli coś jest do wszystkiego, jest do niczego" kompletnie się nie sprawdza.












OPIS ze strony MYDLARNIA U FRANCISZKA ( gdzie została zakupiona):


Glinka Ghassoul- najstarszy z sekretów urody
Glinka ma szerokie zastosowanie (może być używana jako mydło, szampon, maseczka na twarz i ciało a także w zabiegach w salonach SPA & Wellness). Działanie glinki Ghassoul polega na absorpcji zanieczyszczeń - nie jest ona w żaden sposób agresywna dla skóry, włosów, czy śluzówówki.
Młodość i piękno – starożytna tajemnica z Maroka...
W Maroku występują złoża glinki stosowanej już od starożytności przez mieszkańców Afryki Północnej i niektórych regionów Bliskiego Wschodu w celach kosmetycznych. Glinka ta nosi nazwę Ghassoul lub Rassoul pochodzącą od czasownika Rassala znaczącego po arabsku myć. Glinka Ghassoul pochodzi z jedynych znanych na świecie złóż tego minerału położonych na skraju średniego Atlasu (w dolinie Moulouya, około 150-200 km od miasta Fez). Wydobywa się ją od wieków z położonych pod ziemią pokładów tamtejszych kopalni.

Glinka Ghassoul Cię oczyści...
Główny składnik budulcowy - krzemian magnezu oraz unikalne właściwości - oto sekret glinki. Glinka może być wykorzystywana do pielęgnacji całego ciała – „ od stóp do głów”. Jest naturalna w 100 % -nie zawiera substancji chemicznych, drażniących ani zapachowych. Dzięki temu glinka może być stosowana w pielęgnacji skóry wrażliwej, płytko unaczynionej oraz skłonnej do alergii. Hypoalergiczna i niezwykle delikatna nawet dla szczególnie wrażliwej skóry. Nie dopuszcza do zanikania cennej, cienkiej powłoki lipidowej stanowiącej tarczę ochronną skóry.
Ona jedna – mnóstwo możliwości...

• Glinka w postaci szamponu: Dzięki właściwościom pianotwórczym i odtłuszczającym oraz łagodnemu działaniu, Glinka Ghassoul spełnia rolę naturalnego szamponu i stosowana jest do mycia oraz pielęgnacji włosów. Skutecznie myje włosy i skórę głowy, nie uszkadzając łuski włosowej i włókien keratynowych. Po zastosowaniu glinki Ghassoul włosy stają się wyjątkowo błyszczące, miękkie i sprężyste. troszczy się o stan pojedynczego włosa już od źródła, czyli od skóry głowy, gdzie skutecznie wchłania kwasy tłuszczowe i inne zanieczyszczenia nie naruszając równowagi biologicznej oraz struktury włosa.


MOJA OPINIA:

Piszę ten post siedząc przed ekranem monitora z maseczką z glinki Rhassoul :) Nie wiem dlaczego dopiero teraz smaruję post o tej glince, przecież używam jej od dawna i bardzo ją lubię.

Po glince Ghassoul możecie się spodziewać bardzo wiele. Ja zauważyłam, że doskonale oczyszcza moją skórę z wszelkich zanieczyszczeń, zmniejsza pory, ściąga, ale jednocześnie nawilża ( wiem, to dwa zaprzeczenia, ale tak jest), koi i łagodzi, a do tego wygładza pozbywając się martwego naskórka. Po jej zmyciu twarz jest niesamowicie gładka i delikatna. Jeśli tylko macie jakiś nieprzyjacieli na buzi, Ghassoul na pewno przybędzie z odsieczą:)

No dobrze, piszę i piszę o tej glince, ale jak ją używać, jeśli kupić ją można w taflach, czy też pyłku? Już wyjaśniam. 

Podstawowy przepis na maseczkę z glinką to  glinka zmieszana z wodą. Konsystencja jej powinna przypominać papkę. Podstawowe zasady to to, żeby nigdy nie mieszać glinek metalową łyżeczką i nie mieszać ich w metalowej misce. Kolejna zasada jest taka, że nie powinniśmy dopuszczać do zaschnięcia na skórze masek z glinką ( w razie zasychania należy się wspomagać wodą np termalną czy hydrolatem). W obu przypadkach glinka traci swoje właściwości.

Moja dzisiejsza wersja maski z glinką zawierała:

- 1 płaską łyżeczkę glinki
- 0,5 łyżeczki kwasu hialuronowego 2%  ( Biochemia Urody)
- odrobinę wody

Wykonanie tej maski polega jedynie na wymieszaniu wszystkich składników na jednolitą masę i nałożenie jej na twarz na ok 10 minut. Efekt? Buzia jest czysta, gładka i uspokojona. Polecam

Oczywiście przepisów na maskę z glinką, okłady z glinką itp jest mnóstwo. Możemy wykonywać maski na włosy, okłady na ciało, zabiegi antycellulitowe. 

Szczerze polecam glinkę Ghassoul i stawiam ją na równi z mydłem z Aleppo i mydłem Savon Noir jako trzy najlepsze produkty naturalne do twarzy.

OCENA:

6/6


Komentarze

  1. W moim przypadku ta akurat była przeciętna :) O wiele lepiej sprawdziła się glinka żółta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę ją zakupić;)Miałam próbkę i byłam zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jej, ale staram się regularnie używać glinki czerwonej i białej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ją i według mnie to najlepsza glinka, jakiej używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja do tej pory używałam tylko glinki różowej, muszę wypróbować inne, a zwłaszcza tą, od dawno za mną chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Używałam do tej pory tylko białej/czerwonej/zielonej glinki ale ta też mnie kusi :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. nie używałam
    http://martienna.blogspot.com/2014/09/oasap-giveaway.html
    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię glinki w takiej postaci ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze glinki do 'samoróbki' ale wczoraj przeglądałam allegro i nawet przykładowy koszyk zakupów zrobiłam to glinka się w nim znalazła choć ciekawe czy jednak ją zamówię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie ten rodzaj glinki się niestety nie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  11. oo zmniejsza pory, wypróbowałabym ze względu na ten pozytyw :)

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam, stosuję tą z organique, jako maskę, jako peeling i do włosów także :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja ulubiona glinka, tez o niej pisałam - z rok temu. Naprawdę cud natury! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja miałam kiedyś glinkę rhassoul i byłam bardzo zadowolona z jej działania :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię glinki :) choć stosuję głównie zieloną glinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo lubię glinki - też szykuję niedługo post. tej nie próbowałam, ale mam ją na wish liscie :) Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jako szampon jeszcze jej nie stosowałam...ciekawa jestem jak działa na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z glinką Ghassoul nie miałam jeszcze okazji się zapoznać, ale czytałam na jej temat praktycznie same superlatywy, więc będę musiała kiedyś spróbować :) Mam nadzieję, że sprawdzi się równie fajnie jak u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie używałam żadnej glinki ;p

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty