Moje kosmetyczne HITY 2014 roku

Nie wiedząc za bardzo jak zacząć ten Nowy Rok na swoim blogu postanowiłam przedstawić Wam moje HITY, na które natrafiłam w poprzednim roku.  Nie wątpliwymi zwycięzcami i zarazem odkryciami 2014 roku stały się u mnie produkty naturalne do twarzy:



1. Mydło z Aleppo - po prostu uratowało moją buzię i jestem mu za to niesamowicie wdzięczna. O jego zaletach pisałam tutaj.






2.  Savon Noir - czarne mydło. Kolejny produkt, który sprawił, że moja kapryśna twarz stała się nie kapryśna i wygląda o wiele lepiej niż kiedyś. Link do opisu tego produkt  tutaj.






3. Glinka Rhassoul  (Ghassoul) - kolejne odkrycie roku, które poprawiło stan mojej buzi. Zalety tej glinki opisywałam tutaj.





4.  Lily Lolo, Flawless Silk Powder, jedwabny puder mineralny - najlepszy puder jaki miałam ! Recenzja click.





5.   Equilibra, aloesowy krem do twarzy, 40 % aloesu w składzie - tani, a rewelacyjny. Już się przymierzam do zakupu następnego opakowania. Link do recenzji click





6.  Żel Bath & Body Works "Paris Amour" - luksusowy, pięknie pachnący, niesamowicie wydajny ( używam go już ponad dwa miesiące z małymi przerwami), który pozostawia zapach na skórze jeszcze trochę po kąpieli. Bardzo go polubiłam, o czym pisałam tutaj




Jak widzicie moje kosmetyczne HITY 2014 zdominowały naturalne produkty do twarzy. Z całego roku to właśnie te produkty lśniły i wyróżniały się wśród całej masy innych. W Nowym Roku życzę Wam abyście takich "swoich " perełek kosmetycznych znaleźli jak najwięcej:)

Komentarze

  1. Mnie Aleppo zawiodlo, ale B&BW bym wypróbowała;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja używam go niemal co dzień od prawie roku i ciągle uważam, że nic tak dobrze nie służy mojej buzi. Dla mnie działa jak antybiotyk:) Wyleczyło moją buzię z wyprysków, rozszerzonych porów.

      Usuń
  2. Aleppo, Savon noir, glinkę i krem aloesowy uwielbiam! :) Genialne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w tym roku nie muszę szukać nowych, Aleppo, Czarne Mydło i krem Equilibra na pewno kupię ponownie :) Żele pod prysznic lubię zmieniać, a glinka Rhassoul i puder Lily Lolo starczą mi i na ten rok:)

      Usuń
  3. Ja aleppo bardzo lubię, uratowało całe moje cialo ;) świetnie się spisuje przy wielu problemach skórnych (azs, łuszczycy, łzs, alergiach)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, mnie teraz ciekawi to z czarnuszką:)

      Usuń
    2. Ja mam Aleppo z czarnuszką i nie mam porównania ze zwykłym, ale po umyciu nim twarzy skóra aż skrzypi :)

      Usuń
  4. To muszę sobie sprawić te mydło. A żel wygląda pięknie aż kusi żeby kupić

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam wszystkie produkty niż kremu z 40% aloesem. Gdyby nie zima, pewnie od razu bym go kupiła, jednak teraz potrzebuję coś bardziej treściwego. Ośmielę się nawet pochwalić, że ja na dzień pod makijaż daję krem na noc Niszcz Pryszcz i przez 12h nawet się nie świece :)

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety nic nie znam z Twoich ulubieńców:/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mydełka Aleppo nie stosowałam ale sama idea mydeł bardzo mi odpowiada w przypadku oczyszczania twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety nie znam twoich ulubieńców ale najważniejsze że tobie służą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. B&BW chętnie bym wypróbowała, a czarne mydło również pozytywnie się u mnie spisuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam to czarne mydło, ale używam go bardzo rzadko, bo jest mocne. Ma za to fajny, budowlany zapach, a ja takie dziwne zapachy lubię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja codziennie tez go nie używam, ale raz na dwa trzy dni:)

      Usuń
  11. Ta glinka mnie zaciekawiłą, nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czarne mydło też jest moim odkryciem, teraz chyba muszę wypróbować też Aleppo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mydło aleppo jest super ale trzeba rozsądnie dobrać stężenie pod siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, w moim przypadku większe stężenie byłoby za mocne:)

      Usuń
  14. aleppo tez jest na mojej liście naturalnych ulubieńców 2014r ;)
    a czarne mydło też kocham, ale dopiero sie z nim zapoznaje ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. o kurde nic nie znam, jedynie zapachy B&BW są mi znane, ale nie wszystkie i tez nie ten twój

    OdpowiedzUsuń
  16. o większości produktów nigdy nie słyszałam:)
    miałam jeden żel pod prysznic z B&BW i bardzo go lubiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę się w tym roku zapoznać z Aleppo i jakimiś minerałami:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, ale czaję się na żel do mycia z BBW, niech tylko jeszcze choć trochę spadną ceny to jakiś przygarnę :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Puder LL zbiera same pozytywne opinie. Mam na niego straszną ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taka jest idealny i mam go już ponad pół roku:)

      Usuń
  20. Ja mam wielka ochotę na mydło aleppo.

    OdpowiedzUsuń
  21. Żele B&BW są świetne, jak i czarne mydło :D chętnie poznałabym ten żel aloesowy i mydło aleppo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krem aloesowy dostaniesz w sklepach zielarskich:)

      Usuń
  22. Mydło z Aleppo - strasznie dziwnie wygląda. Mówisz, że świetne do twarzy więc musze się za nim rozglądnąć.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mnie najbardziej intrygują mydła - bo wielokrotnie widziałam je już na różnych blogach, i są mocno polecane, ja jednak do mydeł nie jestem przekonana. Jeszcze kilka pozytywnych opinii i może wreszcie się przekonam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Numer jeden fajnie wygląda - w pierwszej chwili pomyślałam, że to coś do jedzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam ten żel Paris co pokazujesz. Cuuuudowny zapach. :) Uwielbiam takie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Zawsze mnie ciekawił ten krem, kurcze muszę go wypróbować kiedyś :)
    Właśnie założyłam nowego bloga, zapraszam :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  27. Mydełko Aleppo jest w moich planach zakupowych od kiedy zobaczyłam dużo pozytywnych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  28. już tyle naczytałam się o aleppo, że chyba będę musiała się do niego przekonać i wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Muszę się rozejrzeć za tym kremem z aloesem :). A Paris Amour sama też uwielbiam :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty